W pogrążonym w żałobie Newtown odbyły się wczoraj w różnych kościołach specjalne
modlitwy w intencji ofiar masakry w tamtejszej szkole. Jednak Msza w kościele katolickim
św. Róży z Limy została przerwana z powodu otrzymanej informacji o zagrożeniu bezpieczeństwa
wiernych. Na polecenie księdza wszyscy opuścili kościół.
Znajdujące się w
miasteczku oddziały antyterrorystyczne otoczyły i przeszukały budynek, ale nie znaleziono
niczego podejrzanego. Jak powiedział rzecznik prasowy diecezji Brian Wallace, informacja
telefoniczna była na tyle wiarygodna, że zdecydowano się na ewakuację i sprawdzenie
doniesienia. Mimo braku zagrożenia świątynia została zamknięta do końca dnia.
Być
może telefon, który zakłócił nabożeństwo, miał związek z wizytą w Newtown prezydenta
Baracka Obamy. Przybył on, by wziąć udział w uroczystości żałobnej z udziałem przedstawicieli
wszystkich wspólnot wyznaniowych obecnych w miasteczku: katolickiej, protestanckiej,
żydowskiej i muzułmańskiej.