2012-12-15 12:42:56

Okruchy Ewangelii: III Niedziela Adwentu


Trudne pytanie

Słuchaj: RealAudioMP3

Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: „Cóż mamy czynić?”. – „Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni”. Odpowiedź trafia w samo sedno ludzkich zachowań. Prorok uprzedza ewangeliczne przykazanie miłości bliźniego. Przychodzili także celnicy, czyli urzędnicy w tym wypadku wyjątkowo nielubiani, bo byli to kolaboranci, którzy zbierali pieniądze dla okupujących Palestynę Rzymian. „Pytali go też i żołnierze” – oni również pracowali dla reżymu, uciskali ludność. Jan nie każe im zmienić profesji, ale obyczaje, styl życia. Nie potępia ich, nie każe porzucić wszystkiego i zostać pokutnikami na pustyni. Jan domaga się tylko, aby byli sprawiedliwi poprzestając na tym, co się im słusznie za ich pracę należy.

„Cóż mamy czynić?” – to pytanie znad Jordanu jest wciąż aktualne. Od tamtego czasu do dziś ludzie wypracowali wiele modeli zachowania, sposobów na życie, cudownych recept na szczęście. Wiele z nich doczekało się filozoficznych opracowań i stało się integralnymi systemami etycznymi. W mnogości stylów życia są również takie, które nazywamy chrześcijańskimi, często wypracowane przez wybitnych, świętych ludzi. Dziś jest modne posiadanie swojego stylu. Wyróżniają się różne grupy zawodowe, artyści, młodzież. Odpowiedni ubiór, fryzura, buty, samochód, towarzystwo. Pozycja społeczna narzuca określony styl. Często naśladowanie tak zwanych „celebrytów” stoi w sprzeczności z kulturą chrześcijańską. Niekiedy nawet urąga chrześcijaństwu poprzez nadużywanie krzyża jako ozdoby czy nagminne dziś życie młodych w konkubinacie, „na próbę”.

Rodzi się pytanie, czy potrafię mój styl życia poprawić, skorygować dla Chrystusa? Jaki jest styl życia chrześcijanina? W Adwencie to pytanie powinno się pojawić w tematach naszych przygotowań bożonarodzeniowych. Pytanie z Ewangelii: „Cóż mamy czynić?” jest szczególnie palące w sytuacjach, które dotyczą spraw ważnych dla życia naszego i naszych bliskich. Styl życia, nasze czyny wynikają z naszego systemu wartości, więc pytanie „Co mamy czynić?” dotyczy tych najwcześniejszych pytań z dzieciństwa. Wtedy kształtuje się system wartości, w oparciu o autorytet rodziców. Małe dziecko szuka u dorosłych potwierdzenia swoich zachowań. To znana staropolska mądrość: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”.

Pięknie o tym pisze pracująca wśród kairskiej biedoty s. Emmanuelle: „Pewnego dnia babcia za strony matki wpadła na jeden z tych cudownych pomysłów, które przychodzą na myśl tylko babciom. Przechodziłyśmy obok witryny sklepu z zabawkami. Stanęłam jak zaczarowana na widok angielskiej lalki. Babcia powiedziała: «Jeśli przez miesiąc nie będziesz płakać, jest twoja». Odpowiednio zmotywowane dziecko potrafi z siebie wykrzesać niesłychane pokłady energii. Lalka wyciągała do mnie rączki. Najsłodsza Babciu, potrafiłaś pobudzić mnie do pierwszego w życiu wysiłku, dzięki któremu zrozumiałam, że walka przynosi zdobycz. Tamta lalka nie była zwykłym prezentem; stanowiła dla mnie symbol pierwszego zwycięstwa nad sobą. Przyciskając ją do serca, byłam z siebie dumna. Mgliście zaczynałam pojmować, że właśnie dokonałam jednego z czynów charakterystycznych dla ludzkiego gatunku. Pokonując moje wahania nastroju, byłam w stanie wydobyć energię płynącą z głębi własnego jestestwa”.

Pytanie o zachowania, które nagradzają rodzice u swoich dzieci, jest w Adwencie szczególnie ważne. Nagrody motywują dzieci do pracy nad cnotami, które rodzice chcą im wpoić. Czas przygotowania do Bożego Narodzenia to dobra okazja do zainwestowania w młodego człowieka. Dokładnie tak samo jak mądra babcia siostry Emmanuelle, czy wcześniej sam Bóg, gdy stał się człowiekiem. Jezus powiedział nam, co jest najważniejsze. Przyjęcie Jezusa w swoje życie daje siłę do wzniesienia się na wyżyny człowieczeństwa.

Ks. Krzysztof Syrek SAC







All the contents on this site are copyrighted ©.