Episkopat Afryki Północnej: otwarty na emigrantów, potrzebuje duchownych z innych
krajów
Przemiany w krajach Maghrebu okazały się bardziej złożone i bolesne, niż mogło się
wydawać rok temu – stwierdzają z perspektywy minionych 12 miesięcy tamtejsi biskupi.
Doroczne spotkanie Regionalnej Konferencji Episkopatu Afryki Północnej (CERNA) odbyło
się tym razem od 18 do 21 listopada w Mazara del Vallo na Sycylii. Ta włoska diecezja
leży bardzo blisko Afryki.
Do Regionalnej Konferencji Episkopatu Afryki Północnej
należą biskupi Tunezji, Algierii, Libii i Maroka. W komunikacie końcowym ze swej ostatniej
sesji plenarnej stwierdzają oni, że wobec opuszczenia tych krajów przez pewne wspólnoty
zakonne od dawna tam obecne oraz dużego przepływu migrantów w parafiach północnoafrykańskie
diecezje zdane są na pomoc Kościoła z innych krajów. Biskupi wyrażają wdzięczność
tamtejszym diecezjom i zgromadzeniom, zwłaszcza afrykańskim, za przysyłanie duchownych
do Maghrebu. Wspominają znaczne wzmocnienie obecności franciszkanów w Maroku. Przyznają,
że studenci i inni emigranci z całej Afryki przyczynili się do ożywienia ich Kościołów
lokalnych. Odnotowują przybycie do Libii licznych pracowników służby zdrowia i oświaty
z Filipin oraz Indii, którzy bardzo często są chrześcijanami. Na spotkaniu zatwierdzono
tłumaczenie Biblii opracowane przez komisję episkopatów krajów języka francuskiego
ds. przekładów liturgicznych (Commission Episcopale Francophone pour les Traductions
Liturgiques, CEFTL). W tym bowiem języku katolicy Afryki Północnej sprawują liturgię.
Przyszłoroczne
zebranie plenarne północnoafrykańskiego episkopatu odbędzie się również we Włoszech,
a mianowicie w Rzymie.