Katolicka Komisja Sprawiedliwości i Pokoju w Kenii (CJPC) wezwała rząd do powstrzymania
przemocy na tle etnicznym i religijnym. Jej eskalacja w ostatnich dniach zagraża pokojowemu
przeprowadzeniu wyborów prezydenckich i parlamentarnych 4 marca przyszłego roku. Od
początku listopada w starciach z mniejszością somalijską zginęło już 50 osób.
40
policjantów zabito na północy kraju, a trzech żołnierzy – przy granicy z Somalią.
Z kolei kilkanaście osób straciło życie w dzielnicy Eastleigh w Nairobi. Zamieszkują
ją w większości Somalijczycy, których w Kenii podejrzewa się o wspieranie islamskich
bojowników z Al-Shabaab. Operację przeciwko tej organizacji prowadzą w Somalii wojska
kenijskie.
W oświadczeniu odczytanym przez przewodniczącego komisji abp.
Zacchaeusa Okotha wydarzenia te określono mianem „szokujących i przerażających”. Zdaniem
Kościoła obnażają one bezczynność władz w Nairobi. „Rząd musi zrobić coś więcej niż
organizowanie pogrzebów. Powinien ustanowić w całym kraju dzień żałoby na cześć ofiar”
– napisano. Oświadczenie ostrzega także przed możliwością wykorzystania napięć społecznych
i etnicznych przez polityków startujących w wyborach. Kończy je apel do wszystkich
Kenijczyków, zachęcający do pokojowego współistnienia i pracy na rzecz pojednania.