Trwa misja kard. Roberta Saraha w Libanie, będąca wyrazem solidarności Kościoła katolickiego
z dotkniętą wojną domową ludnością Syrii. Przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum”
pojechał dziś do miasta Baalbek, w którym przebywa większość syryjskich uchodźców
przebywających na terytorium Libanu. W lokalnej placówce Caritas pomagał on pracownikom
w rozdawaniu darów potrzebującym. Z uchodźcami rozmawiał także w obozie na granicy
libańsko-syryjskiej.
Wczoraj natomiast kard. Sarah spotkał się z prezydentem
Libanu Michelem Suleimanem oraz przedstawicielami Kościołów maronickiego i ormiańskokatolickiego.
Odwiedził też w szpitalu prawosławnego patriarchę Antiochii, Ignatiusa IV Hazima.
91-letni syryjski hierarcha skierował za jego pośrednictwem prośbę do Benedykta XVI
o bliższą współpracę obu Kościołów, szczególnie w tych trudnych czasach.
Jutro
kardynał poprowadzi spotkanie z przedstawicielami około 20 katolickich organizacji
charytatywnych działających na terenie Libanu, Syrii, Jordanii, Turcji i Iraku.
W
samej Syrii z misją watykańskiego wysłannika wiązane są duże nadzieje. „Dziękujemy
Papieżowi za jego duchową bliskość i wsparcie materialne. Przyjazd przedstawiciela
Rady Cor Unum do Bejrutu może poprawić warunki życia uchodźców i osób w inny sposób
dotkniętych konfliktem” – uważa ks. Joseph Constantin z parafii św. Antoniego z Padwy
z Damaszku.