Benedykt XVI do ostatnich uczestników Soboru: aggiornamento nie oznaczało zerwania
z tradycją, ale stałą aktualność wiary
Na obradach Soboru Watykańskiego II stale powracało rzucone przez Jana XXIII hasło
aggiornamento – wspominał Benedykt XVI, spotykając się dziś w Watykanie z ich
uczestnikami. Żyje ich jeszcze prawie 70, ale wielu nie mogło przybyć ze względu na
wiek i stan zdrowia.
W Sali Klementyńskiej ojcom soborowym towarzyszyli przewodniczący
episkopatów z całego świata i zwierzchnicy katolickich Kościołów wschodnich. Papież
zwrócił uwagę, że w pół wieku od rozpoczęcia Soboru możemy zapytać, czy termin
aggiornamento – po włosku „aktualizacja na dzień dzisiejszy” – był trafnie dobrany.
„Myślę,
że nad doborem słów można by dyskutować godzinami, nigdy nie dochodząc do zgody. Jestem
jednak przekonany, że intuicja, jaką bł. Jan XXIII streścił w tym słowie, była i pozostaje
nadal właściwa. Chrześcijaństwa nie można uważać za «coś z przeszłości», ani nie można
go przeżywać z oczyma zwróconymi wciąż «do tyłu», bo Jezus Chrystus jest wczoraj,
dziś i na wieki (por. Hbr 13, 8). Chrześcijaństwo naznaczone jest obecnością wiecznego
Boga, który wszedł w czas i jest obecny w każdym czasie, bo każdy czas wypływa z Jego
stwórczej mocy, z Jego wiecznego «dzisiaj». Dlatego chrześcijaństwo jest wciąż nowe.
Nie możemy w nim nigdy widzieć drzewa, które rozwinęło się całkowicie z ewangelicznego
ziarnka gorczycy, wyrosło, wydało owoce, a pewnego dnia starzeje się i dochodzi do
zmierzchu swych sił żywotnych. Chrześcijaństwo jest drzewem, by tak powiedzieć, w
ustawicznym «brzasku», jest zawsze młode. I ta aktualność, to aggiornamento,
nie oznacza zerwania z tradycją, ale wyraża jej stałą żywotność. Nie oznacza ograniczenia
wiary, zaniżania jej do mody czasów, do miary tego, co się nam podoba, co się podoba
opinii publicznej, ale przeciwnie. Właśnie tak jak ojcowie soborowi to «dzisiaj»,
które przeżywamy na miarę wydarzenia chrześcijańskiego, to «dzisiaj» naszych czasów
mamy wnieść do Bożego «dzisiaj»” – powiedział Benedykt XVI.
Papież wskazał,
że Kościół ma wciąż przemawiać do współczesnego człowieka, ale musi się to dokonywać
przez ludzi głęboko zakorzenionych w Bogu i kierowanych wiarą. Nie służą temu ci,
którzy dostosowują się do przejściowej chwili i wybierają drogę wygodniejszą. Dlatego
Sobór przypomniał, że w Kościele wszyscy powołani są do świętości. Rozpoczęty wczoraj
Rok Wiary ma przypomnieć przesłanie Soboru, które jest „orędziem wiary w Chrystusa
jedynego Zbawiciela świata, głoszonym człowiekowi naszych czasów” – podkreślił Benedykt
XVI.