Inauguracja Synodu Biskupów o nowej ewangelizacji: dwoje nowych doktorów Kościoła;
kryzys małżeństwa kryzysem wiary
Kościół ma dwoje nowych doktorów Kościoła: Hiszpana, szesnastowiecznego kapłana,
kaznodzieję i teologa, św. Jana z Avili oraz Niemkę, średniowieczną benedyktyńską
mniszkę i mistyczkę, św. Hildegardę z Bingen. Uroczystość ogłoszenia ich doktorami
Kościoła odbyła się przed południem na Placu św. Piotra. Msza pod przewodnictwem Benedykta
XVI była jednocześnie inauguracją sesji zwyczajnej Synodu Biskupów o nowej ewangelizacji.
Do faktu tego nawiązał w homilii Papież, przypominając, że Kościół istnieje właśnie
po to, by głosić Dobrą Nowinę. Ta świadomość stała u podstaw misji, która w przeszłości
ogarnęła cały, stopniowo poznawany świat.
„Także w naszych czasach Duch Święty
rozbudził w Kościele nowy powiew, by głosić Dobrą Nowinę, dynamizm duchowy i duszpasterski,
który znalazł swój najpowszechniejszy wyraz i najbardziej miarodajny impuls w Soborze
Watykańskim II – mówił Ojciec Święty. – Taka odnowiona dynamika ewangelizacji wywiera
korzystny wpływ na dwa szczególne wyrastające z niej «konary» – to znaczy z jednej
strony missio ad gentes, czyli głoszenie Ewangelii tym, którzy jeszcze nie
znają Jezusa Chrystusa i Jego orędzia zbawienia, z drugiej zaś strony na nową ewangelizację
skierowaną zasadniczo do osób, które chociaż zostały ochrzczone, oddaliły się od Kościoła
i żyją bez odnoszenia się do chrześcijańskiej praktyki. Rozpoczynające się dziś zgromadzenie
synodalne jest poświęcone tej nowej ewangelizacji, aby sprzyjać w przypadku tych osób
nowemu spotkaniu z Panem, który sam jeden wypełnia ludzkie życie głębokim sensem i
pokojem; aby sprzyjać odkryciu na nowo wiary, źródła łaski niosącej radość i nadzieję
w życie osobiste, rodzinne i społeczne. Oczywiście, takie szczególne ukierunkowanie
nie może zmniejszać ani aktywności misyjnej we właściwym tego słowa znaczeniu, ani
też zwyczajnej działalności ewangelizacyjnej w naszych wspólnotach chrześcijańskich”.
Papież
nawiązał też do kwestii małżeńskich, o których mówi ewangelia dzisiejszej niedzieli.
Jak zaznaczył, jest to temat, który zasługuje na szczególną uwagę, jako że małżeństwo
jest „samo w sobie Dobrą Nowiną dla dzisiejszego zdechrystianizowanego świata”.
„Zjednoczenie
mężczyzny i kobiety, ich stawanie się «jednym ciałem» w miłości i to miłości owocnej
i nierozerwalnej, jest znakiem mówiącym z mocą o Bogu – mówił dalej Benedykt XVI.
– Jego wymowność w naszych dniach stała się tym większa, że niestety z różnych powodów
małżeństwo właśnie w regionach już od dawna ewangelizowanych przeżywa głęboki kryzys.
Nie jest to przypadek. Małżeństwo związane jest z wiarą nie w sensie ogólnikowym.
Małżeństwo jako więź miłości wiernej i nierozerwalnej, jest oparte na łasce pochodzącej
od Trójjedynego Boga, który w Chrystusie umiłował nas miłością wierną aż po krzyż.
Dzisiaj jesteśmy w stanie pojąć całą prawdę tego stwierdzenia, z uwagi na kontrast
z bolesną rzeczywistością wielu małżeństw, które niestety się rozpadają. Istnieje
wyraźne powiązanie kryzysu wiary i kryzysu małżeństwa. Jak od dawna twierdzi i świadczy
Kościół, małżeństwo jest powołane, aby było nie tylko przedmiotem, ale także podmiotem
nowej ewangelizacji. Potwierdza się to już w wielu doświadczeniach powiązanych ze
wspólnotami i ruchami, ale dokonuje się coraz bardziej także w obrębie diecezji i
parafii, jak to ukazało niedawne Światowe Spotkanie Rodzin”.
Benedykt XVI
zachęcił także wiernych do świętości, która stanowi pierwszy i podstawowy element
ewangelizacji. „Świętość nie zna przeszkód kulturowych, społecznych, politycznych,
religijnych, a jej język miłości i prawdy jest zrozumiały dla wszystkich ludzi dobrej
woli i zbliża ich do Chrystusa” – stwierdził Papież, przypominając zarazem postać
bł. Jana Pawła II, którego pontyfikat uznał za wzór nowej ewangelizacji.