Bangladesz: przymusowa islamizacja chrześcijańskich dzieci
Chrześcijańskie dzieci są w Bangladeszu porywane, siłą nawracane na islam i sprzedawane
za granicę, jako niewolnicy. Alarm w tej sprawie podniósł bp Moses Costa ordynariusz
Chitagong. Ujawnił on, że tylko w ostatnim czasie udało się uwolnić ze szkół koranicznych
ponad 100 chrześcijańskich dzieci.
Kościół w Bangladeszu alarmuje, że islamizacja
nieletnich staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem. Sprzyja temu milczące przyzwolenie
władz i policji. Scenariusz jest prosty. Pośrednicy, przedstawiający się jako pracownicy
organizacji humanitarnych zajmujących się edukacją, zgłaszają się głównie do ubogich
rodzin, proponując im za niewielką opłatą możliwość kształcenia dzieci. Ponieważ wielu
rodziców nie stać na opłacenie edukacji chętnie się na to zgadzają. W istocie dzieci
wywożone są do szkół koranicznych, gdzie otrzymują nowe muzułmańskie imię i zmuszane
są do przejścia na islam. Część z nich czeka jeszcze gorszy los. Sprzedawane są za
granicę, najczęściej do bogatych muzułmańskich rodzin w krajach arabskich, gdzie czeka
ich los niewolników.
Przy okazji Kościół w Bangladeszu przypomina o coraz powszechniejszym
zjawisku zajmowania należącej do chrześcijan ziemi przez wyznawców islamu. Ci, którzy
ośmielą się im sprzeciwić w obawie przed reperkusjami muszą uciekać do innego regionu
kraju. Taki sam los spotyka rodziny, które zdecydowały się walczyć o odzyskanie dzieci
wysłanych do szkół koranicznych czy uprowadzonych z Bangladeszu.