Kard. Filoni: gdzie się podziała misyjna odwaga Kościoła?
Gdzie się podziała misyjna odwaga Kościoła? To pytanie postawił w Paryżu kard. Fernando
Filoni, prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. We francuskiej stolicy zainaugurował
on wystawę poświęconą historii ewangelizacji Tybetu. Rozpoczęli ją w XVI w. Portugalczycy.
Wielkiego rozmachu nabrała jednak dopiero w połowie XIX w., kiedy Tybet został powierzony
paryskiemu Stowarzyszeniu Misji Zagranicznych. Dzięki odwadze, gotowości do wszelkich
poświęceń, w tym do męczeństwa francuscy misjonarze byli w stanie podjąć się tej niewykonalnej
misji. Ich dynamizm i misyjna śmiałość były tak wielkie, że wikariusze apostolscy
w Tybecie musieli studzić ich zapały – przypomniał szef watykańskiej dykasterii.
Zauważył
on zarazem, że przypominając sobie heroizm misjonarzy z XIX w., trzeba się zapytać
o naszą postawę misyjną. Zdaniem kard. Filoniego Kościół zachodni wyzbył się misyjnej
odwagi, którą niegdyś wyróżniali się jego misjonarze. Na szczęście w międzyczasie
zmieniła się struktura wielu Kościołów misyjnych. Chrześcijanie w Afryce, Azji i Oceanii
nie są już uzależnieni od pomocy z Zachodu. Mają własne duchowieństwo, nie brakuje
im powołań. „Tym niemniej odwaga dawnych misjonarzy zawsze pozostaje dla nas wyzwaniem
– zaznaczył kard. Filoni. – Ewangelizacja nigdy nie była łatwa. Musimy się zdobyć
na misyjną odwagę. Nawet jeśli dzisiaj może się ona wyrażać w inny sposób i na nowych
rubieżach Kościoła” – podkreślił w Paryżu szef watykańskiej dykasterii misyjnej.