Sekretarz watykańskiej dykasterii: w obliczu kryzysu farmaceuci mają się kierować
sumieniem
„Farmaceuci dzisiaj: jaka praca, jaka przyszłość, jaka nadzieja?”. Pod takim tytułem,
nawiązującym do sytuacji kryzysu w dzisiejszym świecie, odbył się od 21 do 23 września
w Paryżu kongres Międzynarodowej Federacji Farmaceutów Katolickich. Brał w nim udział
sekretarz Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych.
Pochodzący
z Zairu prał. Jean-Marie Mupendawatu wyszedł od stwierdzenia z papieskiego orędzia
na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju, że korzenie obecnego kryzysu „są przede wszystkim
kulturowe i antropologiczne”. Zwrócił uwagę na przemiany, jakie zaszły w naszych czasach
na polu farmaceutyki. Kiedyś aptekarz sam przygotowywał leki, dziś sprzedaje tylko
produkty przemysłowe. Traci coraz bardziej kontakt z pacjentem i nie jest już w stanie
dawać mu rad, a działania uboczne lekarstw pozostają często mało znane. Sekretarz
watykańskiej dykasterii ds. zdrowia przypomniał, że Benedykt XVI stale broni prawa
katolickich farmaceutów do sprzeciwu sumienia. Nie mogą oni być zmuszani do dostarczaniu
środków o wyraźnie nieetycznych celach, jak aborcja czy eutanazja.