Francuscy biskupi w Rzymie: Kościół w stadium kryzysowej reorganizacji
Francuscy biskupi muszą przedstawić Papieżowi i jego współpracownikom niemal całą
minioną dekadę. Ostatnia wizyta ad limina miała miejsce na przełomie 2003 i
2004 r., jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II. Od tego czasu wiele się u nas wydarzyło.
Tak kard. André Vingt-Trois opisuje rozpoczętą właśnie wizytę ad limina Apostolorum
francuskiego episkopatu, którego jest przewodniczącym. Dziś Benedykt XVI przyjął pierwszych
sześciu biskupów z północnego zachodu Francji.
Jak zauważa kard. Vingt-Trois,
statystyki, które biskupi przedstawią w Rzymie, nie dają najlepszego świadectwa o
tym Kościele. Słabną bowiem praktyki religijne, spada liczba wiernych i kapłanów.
Istnieją też jednak pozytywne zjawiska, których statystyki nie oddają. Tytułem przykładu
hierarcha wskazuje na wiernych świeckich, którzy odważnie przeżywają swą wiarę w niesprzyjającym
zsekularyzowanym środowisku. Pozytywnym elementem jest też odrodzenie duszpasterstwa
młodzieży i stała troska o nowe powołania – mówi kard. Vingt-Trois.
„Kryzys
powołań to zjawisko, które trwa w naszym Kościele od dawna – wyjaśnił przewodniczący
francuskiego episkopatu w wywiadzie dla Radia Watykańskiego. – Tym niemniej wciąż
na nowo staramy się proponować młodym drogę kapłaństwa. Ale w związku z długotrwałym
kryzysem powołań musimy też reorganizować sieć parafii. Aktualnie struktura ta odpowiada
dawnym czasom, kiedy życie ludzi koncentrowało się wokół kościoła. Dzisiaj tak już
nie jest. Musimy więc zastępować tradycyjne parafie centrami życia duchowego, które
będą dla współczesnego człowieka bardziej atrakcyjne. Kościół jest też obecny na polu
społecznym. Prowadzimy stały dialog z władzami politycznymi. Przede wszystkim jednak
staramy się pobudzać wiernych świeckich, aby brali odpowiedzialność za życie publiczne.
Również tam trzeba dawać świadectwo Ewangelii. W tym celu staramy się umacniać i precyzować
poglądy naszych wiernych, aby mogli wnosić przesłanie Chrystusa w aktualną sytuację”.