2012-08-19 15:55:52

Papieskie przesłanie na Mityng Przyjaźni Narodów


Nawet wówczas, gdy się odrzuca lub neguje Boga, nie zanika mieszkające w człowieku pragnienie nieskończoności. Benedykt XVI wskazuje na to w przesłaniu do uczestników rozpoczynającego się w Rimini nad Adriatykiem XXXIII Mityngu Przyjaźni Narodów. Spotkanie organizowane przez ruch Komunia i Wyzwolenie w tym roku przebiega pod hasłem: „Relacja z nieskończonością istotą człowieka”.

„Mówienie o człowieku, jako stworzeniu Bożym wyszło dziś z mody. Woli się myśleć o nim, jako o istocie spełnionej, absolutnym twórcy swego losu” – podkreśla Papież. Wskazuje, że „patrzenie na człowieka jako na «stworzenie» jest niewygodne, ponieważ zakłada odniesienie do Kogoś innego, niezależnego od człowieka, kto w sposób zasadniczy definiuje ludzką tożsamość w relacji do Stwórcy”.

Benedykt XVI wskazuje, że pragnienia nieskończoności nie da się wykorzenić z ludzkiego serca. Można je jednak zastąpić – jak to nazywa Papież – „fałszywymi nieskończonościami”, które mogą zadowolić choćby przez chwilę. Wymienia tu: narkotyki, rozwiązłość seksualną, ucieczkę w świat zniewalającej techniki i zwodniczych form religijności, czy też dążenie do sukcesu za wszelką cenę. To wszystko jedynie zniewala człowieka, który po to, by naprawdę odnaleźć siebie i swą tożsamość, musi na nowo uznać się stworzeniem, zależnym od Boga – przypomina Benedykt XVI w przesłaniu na XXXIII Mityng Przyjaźni Narodów.

Ojciec Święty przywołał też postać założyciela ruchu „Komunia i Wyzwolenie”, ks. Luigiego Giussaniego. Przypomniał, że nieustannie mówił on o życiu jako powołaniu i każde wydarzenia, radość, czy trudność interpretował w relacji do Nieskończoności.

bz/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.