Sezon pielgrzymowania na Jasną Górę trwa. Pątnicy przybywają już nie tylko pieszo,
ale są także grupy rowerowe, biegowe, miłośnicy jazdy konnej a także wierni na motocyklach.
Po raz drugi do Sanktuarium przyjechali motocykliści z Łukowa w diecezji siedleckiej.
„Zainteresowanie
pielgrzymkami rowerowymi i motocyklowymi z roku na rok wzrasta, bo wzrasta także liczba
zwolenników jednośladów” – uważa ks. Tomasz Bielecki z diecezji siedleckiej. – W tamtym
roku było nas tylko siedmiu, w tym roku jest nas już dwudziestu. Liczba rośnie, bo
jest więcej fanów jazdy motocyklowej. Jest to dla nas duszpasterzy także okazja do
wykorzystania tego fenomenu”.
Wśród głównych intencji, jakie przywieźli kierowcy
jednośladów, jest modlitwa za ofiary wypadków motocyklowych.
Niezwykle dynamicznie
rozwija się też pielgrzymowanie na rowerach. Właściwie nie ma już teraz diecezjalnej
pielgrzymki pieszej, której nie towarzyszyliby cykliści. „To sama przyjemność jeździć
na rowerze, a jeszcze dla chwały Pana, dawać świadectwo innym, to po prostu aż się
chce, energia rozpiera człowieka” – mówią pielgrzymi na dwóch kółkach.
W ubiegłym
roku do Częstochowy przyjechało prawie sto pielgrzymek rowerowych, a w nich około
4 tys. wiernych. Tradycyjnie już z Warszawy przybywa także pielgrzymka na rolkach,
a np. z Lublina – ułani.