Ks. Lombardi o aktualności misji wychowawczej w Kościele
Misją jezuitów jest służba wierze. O tym, jak mają być jej oni wierni w prowadzonych
przez siebie liceach, mówił dziś w Bostonie ks. Federico Lombardi SJ. Dyrektor naszej
rozgłośni bierze udział w trwającym w tym amerykańskim mieście od 29 lipca do 2 sierpnia
międzynarodowym kolokwium o jezuickich szkołach średnich. W swoim wystąpieniu nawiązał
do wskazań patrona dzisiejszego dnia. Św. Ignacy Loyola powierzył założonemu przez
siebie Towarzystwu Jezusowemu zadanie włączania się w misję Kościoła zgodnie z jego
Magisterium. Wyraża się to obecnie służbą wierze, zaangażowaniem na rzecz sprawiedliwości,
dialogiem z różnymi kulturami i tradycjami religijnymi.
Ks. Lombardi, który
jest też rzecznikiem prasowym Stolicy Apostolskiej, wskazał trzy szczególnie dziś
ważne aspekty misji Kościoła, o których często mówi Benedykt XVI. Potrzebna jest nowa
ewangelizacja wobec sekularyzacji kultury i słabości czy wręcz braku rodziny, która
nie przekazuje już wiary. Trwa „alarm edukacyjny”, gdy rodzice i wychowawcy czują
się bezsilni widząc młodzież ulegającą relatywizmowi. Wreszcie Papież podkreśla konieczność
wzajemnego uzupełniania się wiary i rozumu. W kulturze naznaczonej dążeniem do racjonalności
trzeba ukazywać, że wiara chrześcijańska nie jest wroga rozumowi, ale go wspiera.
Wskazania te są bardzo ważne dla szkół stopnia licealnego, w których kształtują się
młodzi ludzie i ich życiowe wybory.
Watykański rzecznik przypomniał nie tak
dawny okres, kiedy w Towarzystwie Jezusowym wielu myślało, że misja prowadzenia kolegiów
dobiegła już kresu i jezuici powinni się zajmować tylko innymi formami apostolstwa.
Wiązało się to m.in. ze spadkiem liczby powołań. Zakon zachował jednak wierność tej
tak ważnej misji wychowawczej. Ks. Lombardi nawiązał do swego doświadczenia w Radiu
Watykańskim, gdzie pracuje już od 20 lat. Jest ono powierzone jezuitom, których jest
tu obecnie tylko kilkunastu na 350 pracowników. Również w szkołach prowadzonych przez
Towarzystwo Jezusowe jezuici są dziś niewielką mniejszością wśród wychowawców. Wszyscy
jednak służą wspólnej misji. „Wydaje mi się oczywiste, że w misji edukacyjnej nie
ma niczego, co należałoby wyłącznie do jezuitów i w czym nie mogliby uczestniczyć
inni, którzy również czują się do niej powołani” – powiedział dyrektor naszej rozgłośni.