2012-07-28 16:04:33

Kard. Sandri o duchowości Europy i prześladowanych na świecie chrześcijanach


„Nie przestajemy wierzyć w Europę ducha. Najważniejszym priorytetem jest wierzyć w kontynent, który nie wyrzeka się swojej duchowości, a w jej skład słusznym prawem wchodzi dziedzictwo chrześcijańskie”. Podkreślił to prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich na zebraniu koordynacyjnym ambasadorów krajów europejskich akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej. Gościł je 11 lipca ambasador Cypru przy Watykanie Georges Poulides w związku z rozpoczętą w tym miesiącu cypryjską prezydencją w UE. Kard. Leonardo Sandri zwrócił uwagę, że proces integracji Europy jeszcze trwa. Nie dotyczy to tylko oczekiwanego przystąpienia do Unii dalszych krajów. Chodzi przede wszystkim o przyswojenie sobie europejskiej tożsamości w sposób coraz bardziej świadomy i przez wszystkich podzielany.

Szef watykańskiej dykasterii wskazał m.in. na potrzebę coraz większego otwarcia między wyznawcami różnych religii. Chrześcijanie winni pamiętać, jak ważne jest, by prowadzili między sobą dialog ekumeniczny w perspektywie współpracy międzyreligijnej celem zapewnienia rzeczywistej wolności wszystkim, tak poszczególnym osobom, jak całym narodom – zauważył kard. Sandri.

Zdaniem prefekta Kongregacji dla Kościołów Wschodnich odzyskanie wymiaru duchowego może się okazać drogą wyjścia z „tunelu”, w jakim znajdują się obecnie pewne regiony świata. Przypomniał zwłaszcza problemy Bliskiego Wschodu, w tym sprawę dialogu izraelsko-palestyńskiego, sytuację w Syrii, Iraku i Egipcie, krajach o dawnej chrześcijańskiej tradycji, które polecił szczególnej trosce Europy. Zwrócił uwagę na stały exodus chrześcijan z całego Bliskiego Wschodu i ruchy migracyjne wewnątrz naszego kontynentu. W krajach zachodniej Europy wzrasta obecność wspólnot chrześcijan wschodnich, które mogą stać się dla nas cennym zasobem duchowym i moralnym. Trzeba im zapewnić duszpasterstwo zgodne z ich tradycją liturgiczną.

W przemówieniu do europejskich ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej kard. Sandri napiętnował wszelkie formy chrystianofobii i przemocy względem chrześcijan, odnotowane ostatnio zwłaszcza w Afryce. „Europa ma wielką odpowiedzialność wobec całego świata, a zwłaszcza pokolonialnej Afryki – zauważył purpurat. – Ważne jest położyć kres okrutnej, ślepej przemocy, podsycanej motywacją pseudo-religijną. Afryka jest powołana przez Boga, by być kontynentem autentycznych zasobów nadziei dla ludzkiej cywilizacji”. Szef watykańskiej dykasterii podkreślił też konieczność zdecydowanej obrony „prawa wszystkich, a zatem i chrześcijan, do pozostania tam, gdzie się urodzili i gdzie dowiedli przywiązania do wiary ojców, łączonej zawsze z miłością do ojczyzny”.

ak/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.