Decyzję watykańskiego sekretariatu stanu, odbierającą Papieskiemu Uniwersytetowi Katolickiemu
Peru prawo do tytułów „Papieski” i „Katolicki”, źle przyjął rektor tej uczelni. Prof.
Marcial Rubio uważa ją za niesłuszną. Jego zdaniem uniwersytet, zarejestrowany w Peru
jako „Papieski” i „Katolicki”, nie może zmienić tej swojej oficjalnej nazwy. Uważa
on także, iż uczelnia wcale nie podlega prawu kanonicznemu, ale wyłącznie cywilnemu
i jest chroniona przez peruwiańską konstytucję. „Jest to jasne – powiedział rektor
– również dla samej archidiecezji Limy, która procesuje się z nami przed trybunałami
peruwiańskimi, chcąc zarządzać majątkiem, który jest własnością naszą, a nie Stolicy
Apostolskiej”.
Podobnie jak rektor, prawa do określeń „Papieski” i „Katolicki”
broni przewodnicząca federacji studentów tej uczelni. Ona również powołuje się na
zapis nazwy uniwersytetu w publicznych rejestrach. Natomiast inna tamtejsza organizacja,
Ugrupowanie Uniwersyteckie noszące imię José de la Riva Agüero, fundatora uczelnianego
majątku, zaapelowała o pojednanie ze Stolicą Apostolską i odzyskanie katolickiej tożsamości.
Zwraca ona uwagę, że w świetle prawa międzynarodowego o wspomnianych tytułach decyduje
Kościół katolicki, a nie prawo cywilne. Decyzje o przyszłości Uniwersytetu Peru podejmie
zwołane dzisiaj przez rektora Zgromadzenie Uniwersyteckie, w skład którego obok profesorów
należą przedstawiciele studentów i pięciu biskupów.