Peru: eskalacja konfliktu o skutki działań kopalni miedzi
„Kościół jest bardzo zaniepokojony sytuacją ludności, stara się jednak utrzymać także
dobre relacje ze szwajcarskim przedsiębiorstwem górniczym Xstrata” – powiedział wikariusz
generalny prałatury Sicuani w Peru, ks. Eduardo Adelmann. Mieszkająca tam ludność
domaga się od przedsiębiorstwa zweryfikowania poczynionych szkód w środowisku naturalnym,
powstałych w wyniku eksploatacji miedzi koło miejscowości Tintaya w prowincji Espinar.
Żądania dotyczą m.in. zwiększenia z 3 do 30 proc. zysków kwoty przeznaczonej na rzecz
lokalnej wspólnoty.
Pod koniec maja gwałtowne protesty mieszkańców pociągnęły
za sobą śmierć dwóch osób, dziesiątki rannych i zatrzymanych. Aresztowano między innymi
miejscowego burmistrza, a na objętym protestami obszarze wprowadzono na 30 dni stan
wyjątkowy. Kościół katolicki został oskarżony przez władze o prowokowanie manifestacji
w miejscowości Espinar, czemu stanowczo zaprzeczył ks. Adelmann.
Z kolei przewodniczący
episkopatu Peru abp Salvador Piñeiro wezwał do wejścia na drogę dialogu. Poprosił
ludność, by podjęła rozmowy z przedstawicielami rządu dla definitywnego rozwiązania
konfliktu.