Pośród największych trudności Bóg jest zawsze z nami. Jego miłość jest skałą, na której
możemy budować i odbudowywać nasze życie – mówił Benedykt XVI do mieszkańców włoskiego
regionu Emilia Romania, którzy ucierpieli na skutek niedawnego trzęsienia ziemi. Papież
złożył im dziś krótką, niespełna dwugodzinną wizytę. Chciał tu przybyć już wcześniej,
w drodze na Światowe Spotkanie Rodzin w Mediolanie. Jednak wówczas nie było takiej
możliwości.
Papieska wizyta miała bardzo skromny przebieg, niemal symboliczny.
Na miejsce spotkania z ofiarami kataklizmu wybrano małe miasteczko Rovereto di Novi.
Papież przyleciał tam helikopterem. Samochodem terenowym obrony cywilnej przejechał
przez najbardziej poszkodowane strefy miasta. Widział zburzone domy. Modlił się przed
kościołem św. Katarzyny Aleksandryjskiej, pod której gruzami zginął miejscowy proboszcz
ks. Ivan Martini. Później w centrum miasta spotkał się ze zwyczajnymi ludźmi. Były
wśród nich rodziny z wszystkich miejscowości, które nawiedziło trzęsienie ziemi. Papież
nie szczędził czasu na wymianę uścisków, prostych gestów solidarności i bliskości.
Zapewnił o tym również w przemówieniu.
Benedykt XVI nawiązał do słów jednego
z Psalmów, którym modlił się ostatnio w modlitwie brewiarzowej: „Bóg jest dla nas
ucieczką i mocą; najpewniejszą pomocą w trudnościach. Przeto nie będziemy się bali,
choćby zatrzęsła się ziemia i góry zapadły w otchłań morza”.
„Ileż razy
czytałem te słowa przez tych 61 lat mego kapłaństwa – powiedział Papież. – Jednakże
w chwili takiej jak te, przemawiają one do nas bardzo mocno, ponieważ dotykają do
żywego, użyczają głosu temu doświadczeniu, które teraz jest waszym udziałem, a dzielą
je z wami wszyscy, którzy się modlą. Ale te słowa Psalmu przemawiają do mnie tak mocno
nie tylko dlatego, że posługują się obrazem trzęsienia ziemi, ale przede wszystkim
ze względu na to, co mówią o naszej wewnętrznej postawie względem kataklizmów. Jest
to postawa wielkiej pewności, opartej na stabilnej i niezachwianej skale, którą jest
Bóg. To, co powiedziałem, wydaje się niezgodne z tym, czego musi się doświadczać w
waszej sytuacji. Jednakże Psalm nie odnosi się do tego rodzaju lęku, a pewność, o
której mówi, nie jest pewnością jakichś nadludzi, którym obce są zwykłe odczucia.
Chodzi tu o pewność wiary. Dlatego można odczuwać lęk czy trwogę – doświadczał ich
również Jezus, ale ponad tym wszystkim jest jednak pewność, że Bóg jest z nami” –
powiedział Ojciec Święty.
Benedykt XVI życzył, aby na tym niezachwianym przekonaniu
o Bożej miłości mieszkańcy Emilii Romanii odbudowywali swoje życie. Zaapelował też
do władz państwowych oraz do wszystkich Włochów, aby pomimo trudności wynikających
z kryzysu okazali pomoc swym rodakom, którzy ucierpieli wskutek trzęsienia ziemi.
Papież zapewnił też, że poszkodowanym nie zabraknie wsparcia ze strony Kościoła, zwłaszcza
za pośrednictwem Caritas, która w ostatnich tygodniach przeznaczyła na ten cel 3 mln
euro. Jeszcze przed południem Benedykt XVI odleciał helikopterem do Watykanu.