Nowy doradca Watykanu ds. mediów: musimy przewidywać reakcje dziennikarzy
Stolica Apostolska to wielka łódź, która bardzo powoli zmienia kierunek. Nie mogę
na nią wejść tak, jak to robią komandosi. Muszę być bardzo ostrożny – powiedział Greg
Burke, nowy doradca watykańskiego sekretariatu stanu ds. mediów. Do tej pory był on
rzymskim korespondentem amerykańskiego kanału Fox News. Wcześniej pracował dla agencji
Reutersa i tygodnika Time. Jest świeckim członkiem Opus Dei. Jak powiedział w wywiadzie
dla Corriere della Sera, Stolicą Apostolską zajmuje się od ćwierćwiecza. Teraz pozna
ją od środka. W jego przekonaniu utworzenie w Watykanie stanowiska doradcy ds. mediów
jest krokiem we właściwym kierunku. Trzeba bowiem przewidywać reakcję mediów nie tylko
w samej chwili komunikacji, ale również w trakcie przygotowywania tego, co zostanie
zakomunikowane. Dzięki memu doświadczeniu potrafię już przewidzieć, jak niektóre fakty
zostaną odebrane – mówi Burke. Zastrzega on, że w sekretariacie stanu będzie miał
głos wyłącznie doradczy, a nie decyzyjny. Dementuje też pogłoski, iż na jego nominację
mieli naciskać biskupi amerykańscy. Przyznał jednak, że Watykanowi zależało, aby pracował
tu ktoś z angielskojęzycznym doświadczeniem mediów, zwłaszcza nowych.