Papież do uczestników Kongresu Eucharystycznego w Dublinie: o prawdziwej realizacji
soborowej odnowy
Na drodze prawdziwej odnowy liturgicznej Soboru Watykańskiego II jest jeszcze wiele
do zrobienia – zwrócił uwagę Papież w wideoprzesłaniu na zakończenie Międzynarodowego
Kongresu Eucharystycznego w Dublinie. Zostało ono zaprezentowane po Eucharystii Stiatio
Orbis, sprawowanej przez papieskiego legata kard. Marca Ouelleta na stadionie Crock
Park. Zgromadzonym w stolicy Irlandii wiernym Benedykt XVI przypomniał 50-lecie Soboru,
który zapoczątkował najszerszą w dziejach odnowę obrządku rzymskiego.
„Opierając
się na pogłębionym docenieniu źródeł liturgii, Sobór krzewił pełny i czynny udział
wiernych w Ofierze Eucharystycznej – powiedział Papież. – Gdy spoglądamy z naszej
dzisiejszej perspektywy na pragnienia wyrażone przez ojców soborowych oraz w świetle
powszechnego doświadczenia Kościoła w upływającym okresie, jest oczywiste, że wiele
osiągnięto. Jest też równie jasne, że doszło do wielu nieporozumień i nieprawidłowości.
Zamiarem odnowienia form zewnętrznych, jakiego pragnęli ojcowie soborowi, było ułatwienie
wejścia w wewnętrzną głębię tajemnicy. Jego prawdziwym celem było prowadzenie ludzi
do osobistego spotkania z Panem, obecnym w Eucharystii, a więc z żywym Bogiem, aby
poprzez ten kontakt z miłością Chrystusa mogła też wzrastać wzajemna miłość braci
i sióstr. Jednak nierzadko przekształcenie form liturgicznych pozostało na poziomie
zewnętrznym i pomylono «czynny udział» z aktywnością zewnętrzną. Stąd wiele jeszcze
pozostaje do zrobienia na drodze prawdziwej odnowy liturgicznej. W zmienionym świecie,
coraz bardziej skoncentrowanym na rzeczach materialnych, musimy się nauczyć rozpoznawania
na nowo tajemniczej obecności Zmartwychwstałego Pana, który jako jedyny może wnieść
w nasze życie oddech i głębię” – mówił Ojciec Święty.
Benedykt XVI wskazał,
że Eucharystia zawiera wezwanie do świętości wspólnotowej i osobistej. Zachęca do
pokuty za grzechy, ale też przebaczenia braciom i siostrom. W tym kontekście Ojciec
Święty nawiązał do bogatej tradycji chrześcijańskiej Irlandii, kraju męczenników i
misjonarzy, ale też do problemów przeżywanych tam ostatnio przez Kościół wstrząśnięty
skandalami.
„Dziękczynienie i radość z powodu tak wspaniałej historii wiary
i miłości doznały niedawno przerażającego wstrząsu przez ujawnienie grzechów popełnionych
przez kapłanów i osoby konsekrowane wobec ludzi powierzonych ich opiece – mówił Papież.
– Zamiast ukazywać im drogę do Chrystusa, ku Bogu, zamiast dawać świadectwo o Jego
dobroci, dopuścili się oni nadużyć wobec ludzi i podważyli wiarygodność orędzia Kościoła.
Jak mamy wytłumaczyć fakt, że zgrzeszyli w ten sposób ludzie, którzy regularnie otrzymywali
Ciało Pańskie i wyznawali swoje grzechy w sakramencie pokuty? Pozostaje to tajemnicą.
Ale widocznie ich chrześcijaństwo nie karmiło się już radosnym spotkaniem z Jezusem
Chrystusem: stało się tylko kwestią przyzwyczajenia. Dzieło Soboru dążyło do przezwyciężenia
tej formy chrześcijaństwa i ponownego odkrycia wiary jako głębokiej osobistej przyjaźni
z dobrocią Jezusa Chrystusa. Kongres Eucharystyczny ma podobny cel. Chcemy tu spotkać
Zmartwychwstałego Pana. Prosimy Go, aby nas poruszył do głębi. Niech Ten, który w
dzień Paschy tchnął na Apostołów, przekazał im swego Ducha, podobnie obdarzy nas swoim
tchnieniem, mocą Ducha Świętego i pomoże nam w ten sposób, abyśmy się stali prawdziwymi
świadkami Jego miłości, świadkami prawdy” – powiedział Benedykt XVI.
Papież
zapowiedział, że następny Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbędzie się w 2016
r., w Cebu na Filipinach.