„Społeczeństwo, które nie troszczy się o rodzinę, działa przeciwko sobie”. Przypomniał
o tym kard. Angelo Bagnasco otwierając drugi dzień obrad kongresu teologiczno-duszpasterskiego
zorganizowanego w ramach Światowego Spotkania Rodzin w Mediolanie. Arcybiskup Genui
stoi na czele włoskiego episkopatu, który wielokrotnie alarmował w sprawie braku polityki
prorodzinnej w Italii. W jego wystąpieniu można było więc znaleźć aluzje do tego stanu
rzeczy. „Nie chodzi tylko o zapewnienie stabilności, ale także o zdrową kulturę rodziny
jako podstawowej komórki życia wspólnego” – mówił kard. Bagnasco. Zaznaczył przy tym
sakramentalny wymiar małżeństwa, który wprowadza do życia społecznego element nadprzyrodzony.
To z kolei wymaga właściwego wyważenia między pracą a troską o własne człowieczeństwo.
„Konkurencja i nieograniczona konsumpcja prędzej czy później obrócą się przeciwko
człowiekowi” – stwierdził przewodniczący episkopatu Włoch.
W mediolańskim
kongresie wziął udział także sekretarz Papieskiej Rady ds. Rodziny. Bp Jean Laffitte
skupił się na współczesnych kwestiach antropologicznych. Zaznaczył, że ta dziedzina
refleksji traktuje najczęściej człowieka wyłącznie jako jednostkę. Tymczasem właśnie
rodzina ukazuje wspólnotowy charakter jego natury, nadając przy okazji sens podejmowanej
pracy. „Nie ma takiej pracy, która nie zawierałaby w sobie ukierunkowania na innych”
– stwierdził sekretarz Papieskiej Rady ds. Rodziny.