Kongres religii: patriarcha Cyryl o konsekwencjach społeczeństwa bez Boga
W IV Zjeździe Zwierzchników Religijnych Świata w Kazachstanie wziął udział patriarcha
Moskwy i Wszechrusi. Występując na tym forum Cyryl powiedział, że „ateistyczny model
ustroju świata skazany jest na porażkę, o czym świadczą losy narodów, którym w XX
wieku próbowano taki model narzucić”.
Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia marzycielstwem
i brakiem realizmu określił współczesne próby odtworzenia społeczeństw bez Boga, najczęściej
związane z wysiłkami wyparcia religii w getto, oddzielając ją od procesów społecznych.
Tym samym ci, którzy propagują takie działania, skazują się na przegraną podobną do
tej, jakiej doznali władcy ateistycznych państw z XX w. Według słów patriarchy moskiewskiego
obecnie promuje się ideę wyższości autonomii rozumu, maksymalnej swobody moralnej,
poszerzania granic świeckości, oddzielenia osoby ludzkiej od Boga i tradycji. Jest
to eksperyment przeprowadzany na żywej tkance społeczeństwa, szczególnie ludzi młodych,
narzucający model utylitarnego stylu życia. Dobrze zorganizowane mniejszości skutecznie
narzucają swoją wolę większości pod pozorem zachowania praw człowieka.
Patriarcha
powiedział, że w ramach tego sytemu grzech staje się normą moralną, a pojęcie moralności
zastępowane jest pojęciem komfortu. W takiej sytuacji zdaniem zwierzchnika rosyjskiego
prawosławia „wiara może pomóc człowiekowi rozpoznać mechanizm samorealizacji i pokazać
granicę, za którą człowiek zaczyna tracić sens swojego istnienia, sens godności”.
Podsumowując
swoją wypowiedź Cyryl podkreślił, że utrata duchowego i moralnego wymiaru przez system
praw człowieka uczyni go instrumentem propagandy politycznej, promowania jednych światopoglądów
kosztem innych. Owocem tego będzie niesprawiedliwość i cierpienia wielu ludzi pogrążonych
w niewoli wad i grzechów – powiedział w Astanie rosyjski patriarcha.
Podobną
myśl sformułował kiedyś bł. Jan Paweł II, który stwierdził, że „pozbawienie demokracji
wartości duchowych i moralnych doprowadzi ją do przemiany w system totalitarny”.