„Miejmy nadzieję, że jest to ostatnia masakra, której byliśmy świadkami. Trzeba położyć
kres tak okrutnej przemocy”. W ten sposób nuncjusz apostolski w Syrii odniósł się
do tragedii w mieście Hula. Według obserwatorów zginęło tam ponad 100 osób, w tym
ok. 30 dzieci poniżej 10. roku życia. Opozycja przypisuje tę masakrę siłom reżimowym.
Jednak źródła agencji Fides mówią, że to właśnie syryjska opozycja użyła cywilów jako
żywych tarcz.
Abp Mario Zenari wezwał zarówno chrześcijan jak i muzułmanów,
by na trwającą przemoc odpowiedzieli bronią modlitwy i postu. Zaapelował jednocześnie
do obu stron konfliktu o powstrzymanie się od przemocy i respektowanie planu pokojowego.