Egipt: koptyjscy chrześcijanie boją się dyskryminacji po wyborach
Dyskryminacji i prześladowań obawiają się koptyjscy chrześcijanie w Egipcie. Ich sytuacja
może się znacznie pogorszyć, jeśli w najbliższych wyborach prezydenckich wygra Abdul
Moneim Aboul Fotouh, kandydat Bractwa Muzułmańskiego. Organizacja ta zapowiada bowiem
m.in. wprowadzenie kontrowersyjnego prawa, które nałoży bardzo poważne restrykcje
i utrudnienia przy budowie i utrzymaniu chrześcijańskich miejsc kultu.
Mniejszość
koptyjska cierpiała z powodu dyskryminacji już za rządów Hosniego Mubaraka, ale obawy
o nasilenie tych prześladowań pod władzą islamistów nie pozostają nieuzasadnione.
Po wypadkach „arabskiej wiosny” wzmogły się bowiem akty przemocy wobec miejsc kultu
i wspólnot koptyjskich ze strony islamistów. Jeśli zatem ich kandydat zwycięży w wyborach,
sytuacja może stać się jeszcze bardziej napięta.
Prawosławny Kościół koptyjski
liczy, że w nadchodzących wyborach może zagłosować blisko 6 milionów jego wyznawców.
W liczącym blisko 82 miliony ludzi Egipcie uprawnionych do głosowania jest ok. 50
milionów mieszkańców. Wybory prezydenckie odbędą się 23 i 24 maja.