Ks. Samir SJ: Dlaczego na Zachodzie nie ewangelizujecie muzułmanów?
Chrześcijanie na Zachodzie powinni zrobić rachunek sumienia ze swego zaangażowania
w ewangelizację muzułmanów – uważa ks. Samil Khalil Samir SJ, egipski jezuita i islamolog.
Przypomina on, że obowiązkiem Kościoła jest głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu:
samym chrześcijanom, ateistom, ale również muzułmanom, których na Zachodzie jest już
dziś 15 mln, a będzie jeszcze więcej. Zachód musi się pytać, co zrobił, aby pomóc
odkryć muzułmanom piękno Ewangelii, nie w imię prozelityzmu, ale dlatego, że Ewangelia
jest przeznaczona również dla wyznawców islamu – podkreśla ks. Samir.
Egipski
islamolog zaznacza, że na Bliskim Wschodzie zadania chrześcijan są jeszcze bardziej
złożone. Są oni bowiem zazwyczaj najbardziej rodowitymi mieszkańcami tych ziem i niosą
tym samym na sobie odpowiedzialność za przyszłość regionu. „Jako chrześcijanie wschodni
mamy względem muzułmanów i naszych narodów szczególną misję. Musimy im przekazać wartości
Zachodu. Nie sekularyzację, oczywiście, lecz prawa człowieka, wolność religijną, poszanowanie
innego, również wtedy, gdy nie podziela moich poglądów. W Syrii, na przykład, tylko
chrześcijanie mogą odgrywać rolę mediatora. Nie zależy im bowiem na władzy. Dobrze
wiedzą, że nigdy jej nie zdobędą. Jako jedyni mogą natomiast wskazać na błędy po obu
stronach. Powiedzieć rządowi, że autorytarna władza jest nie do przyjęcia, że na początku
popełnił on błąd, odrzucając czy odsuwając w czasie jakiekolwiek reformy. Ale chrześcijanie
powinni też powiedzieć opozycji, że zbyt gwałtownie zareagowała na postawę rządu,
że za szybko chwyciła za broń” – powiedział papieskiej rozgłośni egipski jezuita.