Audiencja ogólna: Benedykt XVI dziękuje za modlitwę w jego intencji
Wspólnota Kościoła, która jest zjednoczona na modlitwie, potrafi przejść przez wszelkie
próby i dokonuje niewyobrażalnych rzeczy. Pokazuje to los pierwszych chrześcijan,
którzy modlili się na uwięzionego Piotra. Również i ja od pierwszych chwil pontyfikatu
czuję się wspierany modlitwą Kościoła – mówił Benedykt XVI na audiencji ogólnej. Kontynuując
cykl katechez o modlitwie przypomniał dziś cudowne uwolnienie Piotra. Epizod ten został
opisany w polskim streszczeniu katechezy.
Gdy Herod Agryppa osadził Piotra
w więzieniu, „Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga” (Dz 12, 6). Tymczasem
– jak relacjonuje św. Łukasz – Piotr spokojnie śpi. Ta wzmianka pozwala sądzić, że
Piotr, mając świadomość duchowej bliskości braci i sióstr, jest pełen pokoju i ufności.
Zawierza swoje losy Chrystusowi. Modlitwa Kościoła jest skuteczna. W nocy przychodzi
anioł i uwalnia Piotra z więzienia. Przebieg tego nadzwyczajnego wydarzenia nawiązuje
do historii wyzwolenia Narodu Wybranego z Egiptu oraz do zmartwychwstania Chrystusa.
Piotr jest tego świadom i dlatego wyznaje: „Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego
anioła i wyrwał mnie z ręki Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi” (Dz
12, 11).
Benedykt XVI przypomniał jednak, że Nowy Testament zawiera też inne,
mniej budujące opisy pierwszej wspólnoty chrześcijan. Św. Jakub pisze na przykład
do wspólnoty w kryzysie, która opanowana jest przez spory, zazdrość i namiętności.
Przyczyn tych problemów apostoł dopatruje się w braku wytrwałej i wspólnej modlitwy.
Chrześcijanie, których napomina św. Jakub, są przeciwieństwem wspólnoty jerozolimskiej,
która wymodliła Piotrowi cudowne uwolnienie.
„Opowiedziany przez Łukasza epizod
wyzwolenia Piotra mówi nam, że Kościół, każdy z nas, przechodzi noc próby, ale wspiera
nas nieustanne czuwanie modlitewne. Także i ja, od pierwszych chwil po wyborze na
Następcę św. Piotra czuję się nieustannie wspierany przez modlitwę Kościoła, przez
waszą modlitwę, zwłaszcza w najtrudniejszych chwilach. Z serca wam za to dziękuję.
Dzięki nieustannej i ufnej modlitwie Pan uwalnia nas z okowów, prowadzi nas, abyśmy
mogli przejść każdą noc uwięzienia, która mogłaby dręczyć nasze serce; daje nam pogodę
serca, aby stawić czoło życiowym trudnościom, w tym odrzuceniu, sprzeciwom, prześladowaniu.
Losy Piotra ukazują tę właśnie siłę modlitwy. A Apostoł, choć w okowach, jest spokojny
będąc pewny, że nigdy nie jest sam: modli się za niego wspólnota, Pan jest blisko
niego”.
W słowie do Polaków Papież nawiązał do wczorajszej uroczystości:
„Witam
polskich pielgrzymów. Wczoraj Kościół w Polsce obchodził uroczystość św. Stanisława,
Biskupa i Męczennika, patrona narodu polskiego. Jego wstawiennictwu zawierzam was
wszystkich, wasze rodziny i cały Kraj. Niech wyprasza łaskę pokoju, jedności i społecznej
solidarności w budowaniu wspólnego dobra. Niech Bóg wam błogosławi!”. Słuchaj: