Papież w Hawanie o potrzebie wolności publicznego wyznawania wiary
Prawda o człowieku jest niezbędna, by osiągnąć wolność – powiedział Papież podczas
Mszy w stolicy Kuby. Nawiązał do mszalnych czytań biblijnych, które nie były specjalnie
dobrane, ale pochodziły z lekcjonarza przewidzianego na dzisiaj przez liturgię, bardzo
jednak pasowały do sytuacji słuchaczy papieskiej homilii. Czytanie z Księgi Daniela
opowiada o trzech młodzieńcach, którzy, prześladowani przez władcę, woleli ponieść
śmierć, niż zdradzić własne sumienie i wiarę, jak zwrócił uwagę Ojciec Święty. Natomiast
w Ewangelii Jezus mówi: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32). Benedykt
XVI wskazał, że tylko Chrystus może ukazać prawdę i obdarzyć prawdziwą wolnością.
Prawda jest tęsknotą. Człowiek tęskni za prawdą, a jej poszukiwanie zawsze wymaga
prawdziwej wolności. Kościół ma przekazywać innym to jedyne co posiada, mianowicie
Chrystusa.
„Aby móc pełnić to zadanie, musi on dysponować podstawową wolnością
religijną, polegającą na możliwości głoszenia i celebrowania wiary także publicznie,
niosąc orędzie miłości, pojednania i pokoju, które Jezus przyniósł na świat – powiedział
Papież. – Trzeba uznać z radością, że na Kubie poczyniono kroki, aby Kościół mógł
wypełniać swoją niezbywalną misję wyrażania swej wiary publicznie i otwarcie. Jednak
trzeba iść tu dalej. Pragnę więc zachęcić władze kraju, by umocniły to, co zostało
już osiągnięte, i kroczyły drogą autentycznej służby dobru wspólnemu całego kubańskiego
społeczeństwa. Prawo do wolności religijnej, tak w jej wymiarze indywidualnym, jak
wspólnotowym, ukazuje jedność osoby ludzkiej, jednocześnie jako obywatela i wierzącego.
Słuszne jest również, by wierzący wnosili wkład w budowę społeczeństwa”.
Umacnianie
społeczeństwa – wskazał Papież – stwarza warunki dla pokoju. Umożliwia harmonijny
rozwój i stwarza podstawy, by zagwarantować prawa przyszłych pokoleń. „Kiedy Kościół
podkreśla to prawo, nie domaga się żadnych przywilejów. Pragnie jedynie być wiernym
nakazowi swego Boskiego Założyciela, świadom, że tam, gdzie jest obecny Chrystus,
tam człowiek wzrasta w człowieczeństwie i odnajduje jego treść. Dlatego Kościół stara
się dawać to świadectwo w tym, co głosi i naucza, zarówno w katechezie, jak w środowiskach
szkolnych i uniwersyteckich. Miejmy nadzieję, że także tutaj nadejdzie wkrótce chwila,
by Kościół mógł wnosić w różne dziedziny wiedzy dobro płynące z misji, którą Chrystus
mu powierzył i której nie może nigdy zaniedbać. Kuba i świat potrzebują zmian, ale
będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie w stanie pytać o prawdę
i zdecyduje się podjąć drogę miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo” – powiedział
w Hawanie Benedykt XVI.
W papieskiej Eucharystii uczestniczyło ponad 300 tys.
Kubańczyków oraz pielgrzymów z zagranicy. Po uroczystościach w stołecznej nuncjaturze
przewidziane jest spotkanie Papieża z Fidelem Castro, najbardziej znanym żyjącym komunistycznym
rewolucjonistą. Stąd Ojciec Święty pojedzie na lotnisko, gdzie pożegna się z Kubą.