2012-02-27 11:02:32

Ex Oriente Lux: O zwierzętach żyjących w Etiopii


Słuchaj: RealAudioMP3

W naszej poprzedniej audycji mówiliśmy o bogactwie etiopskiej flory, trzeba też zatem powiedzieć parę słów o zwierzętach żyjących w krainie na Rogu Afryki. A jest o czym mówić, bo Etiopia nie tylko zdaje się być niezwykłym ogrodem botanicznym, ale też prawdziwą arką Noego, unikatowym domem niezwykłej wręcz liczby gatunków zwierząt, często jedynych w swym rodzaju. I znów niewątpliwy wpływ na taki stan rzeczy ma położenie geograficzne Etiopii w ciepłym pasie międzyzwrotnikowym z jego życiodajnym mikroklimatem, oraz szczególne ukształtowanie terenu, od górzystej wyżyny po pustynną depresję. Niewątpliwie swoją rolę w zachowaniu przyrody odgrywa też odizolowanie od reszty świata, co nadzwyczaj skutecznie chroni ją przed napływem i niszczycielską działalnością obcych gatunków, zwłaszcza tych dwunożnych i ponoć rozumnych.

Zacznijmy zatem od dzikich zwierząt występujących na terenie Etiopii. Według „Encyklopedii Etiopskiej” z 2003 roku żyje tu 280 gatunków ssaków, w tym aż 31 endemicznych, to znaczy występujących tylko i wyłącznie na tym jednym obszarze, i nigdzie indziej na świecie. Ponad 860 gatunków ptaków, z czego znów 28 endemicznych, dobitnie świadczy, jak bardzo rozśpiewana i latająca jest to kraina. Do tego doliczyć trzeba ponad 200 gatunków gadów, w tym 9 endemicznych, 63 gatunki płazów (endemicznych 24), 150 gatunków ryb i aż 324 gatunki motyli – oto jest etiopska arka Noego, kraina dzikich zwierząt, ostoja przyrody szczęśliwej i względnie jeszcze niezagrożonej w swym trwaniu. I oby już tak zostało. Jak zwykle najswobodniej żyje się zwierzętom na obszarach wyżynnych i górskich.

Rudo-rdzawo umaszczony wilk etiopski jest najrzadszym przedstawicielem rodziny psowatych na całym świecie, ostatnim gatunkiem wilka żyjącym na terenie Afryki. Kilkaset jego osobników można jeszcze spotkać w Górach Siemen oraz w Bale. Ja sam tyle szczęścia nigdy nie miałem, za to widziałem, bo ominąć prawie nie sposób, stada żyjących tu małp, małych i dużych. Niewątpliwą atrakcją są zwłaszcza występujące endemicznie wąskonose z gatunku makakowatych, zwane dżeladą brunatną: długa rudoszara sierść, u samca podobna do płaszcza, kontrastująca z czerwoną skórą na odkrytej piersi nadaje im całkiem niepowtarzalny wygląd. Uwaga jednak na te niewinne z pozoru zwierzątka, bo potrafią być także agresywne. Same zresztą należą do gatunków zagrożonych, niech zatem nikt nie próbuje ich krzywdzić. W tych samych górach mieszka też koziorożec abisyński, którego na wolności pozostało ponoć jedynie 450 sztuk, natomiast górskie antylopy niala, cechujące się spiralnie zakręconymi rogami samców, występują już tylko w prowincji Arusi i wysoko w Górach Bale.

W wielu jeziorach i rzekach Etiopii spotkać można hipopotama, którego nazywa się tu gumare. Gdyby do takiego spotkania faktycznie doszło, proszę nie próbować karmić tego łagodnego z pozoru tylko olbrzyma, bo też ma swoje humory, zwłaszcza samice, gdy opiekują się młodymi. Innym równie nietowarzyskim mieszkańcem etiopskich akwenów, występującym zwłaszcza na południu i zachodzie kraju, jest krokodyl nilowy, zupełnie nieprzyjemna bestia, a więc uwaga, szczególnie w okolicach jeziora Chamo i wzdłuż rzeki Baro na pograniczu z Sudanem Południowym. To chyba zresztą jedyna w pełni spławna rzeka Etiopii. Olbrzymie rozmiary osiągają etiopskie ryby, zwłaszcza te z gatunku sumowatych. Wielorakie jaszczurki szare i kolorowe nie dziwią nikogo, w szczególności gdy się leniwie wylegują na rozgrzanych kamieniach. A ptactwo Etiopii to już prawdziwa bajka, najbardziej nad jeziorami oczywiście. Małe i duże, kolorowe i jednobarwne, w ogonami i bez, egzotyczne i dla nas z pozoru pospolite, rybołowy i ziarnojady, śpiewające i całkiem milczące: wszędzie jest ich tak wiele i tak różnorodnych, jak już chyba nigdzie w naszym starym świecie. Niczym dziwnym są tu zatem pelikany z wielkim dziobem i wydatnym żółtym podgardlem oraz stada majestatycznych flamingów. Ibis etiopski, zwany czczonym, o białym upierzeniu i długim czarnym dziobie, co swego czasu taką karierę robił w Egipcie; czarne długoszpony z rodziny siewkowatych, nerwowo biegające po liściach lilii wodnych i gęsi niebieskoskrzydłe; papugi z żółtym łebkiem i zielone nierozłączki abisyńskie urodzone w czerwonym czepku; turak etiopski z białą grzywką i czarnotek z rodziny szpakowatych; kruk grubodzioby oraz dzioboróg z czarnym podgardlem i charakterystyczną naroślą na głowie – te i wiele innych gatunków ptaków występują tylko w Etiopii i to na nielicznych stanowiskach. Z powietrznych drapieżników spotykamy tu ponadto sępy, orły i sokoły. Nad jeziorami spotykamy czarnobiałe drozdy polujące na małe ryby i niezliczone gatunki kolibrów spijających nektar kwiatowy. Zaś w lasach uwaga na nietoperze, bo niektóre osiągają pokaźne rozmiary i ponoć rzeczywiście nie gardzą słodką krwią…

Na głębokim południu i terenach sawannowych pojawiają się także słonie, żyrafy, nosorożce i leopardy, ale sam tak daleko nie byłem, więc nie widziałem. Za to widziałem prawdziwego lwa, co prawda akurat nie w jego naturalnym środowisku, a jedynie w zoo, i to w samym centrum Addis Abeby. Mieszka tu bowiem ostatni z żyjących lwów dawno już nieżyjącego cesarza Hajle Sellasje. Ten osobliwy władca, podobnie zresztą jak i niektórzy jego poprzednicy, miłował się w tych wielkich kotach, których kilka żyło nawet w cesarskim pałacu. Lew bowiem jest symbolem Etiopii i jej władców, a sam Hajle Sellasje nosił zaszczytny tytuł „Zwycięskiego Lwa z Pokolenia Judy”. Lwi wizerunek widniał także na wszystkich etiopskich monetach i cesarskich pieczęciach, a skąd się to wzięło i jakie miało reperkusje powiemy jeszcze innym razem.

Wiele z cudów etiopskiej natury oglądać można w muzeum przyrodniczym w Addis Abebie, bodajże jedynym tego typu w całej Afryce. O hodowlanych gatunkach zwierząt w Etiopii znów mówić będziemy wówczas, gdy przyjdzie nam opowiedzieć o rolnictwie i ludzkiej działalności, bo jak by nie patrzeć, człowiek jest najciekawszym zwierzęciem na tym świecie, nawet w kraju tak bogatym swą różnorodnością, jak nasza Etiopia.

Rafał Zarzeczny SJ








All the contents on this site are copyrighted ©.