Kościół w Hondurasie zaapelował do władz o oczyszczenie policji państwowej z przestępców.
W specjalnym komunikacie episkopat tego kraju wskazuje na praktyczną bezkarność stróżów
prawa, co skutkuje stale rosnącą liczbą działań nielegalnych, czy wręcz godnych potępienia.
Zdaniem biskupów jest to wynik szerszej polityki, gdzie partie stosują populistyczne
zagrywki ze szkodą dla dobra wspólnego i instytucji państwa. Stąd Kościół wzywa do
równego stosowania prawa wobec wszystkich, którzy dokonują przestępstw. Jednocześnie
oferuje współpracę w dziedzinie duchowej formacji funkcjonariuszy.
Znakiem
słabości państwa w Hondurasie jest szerząca się wszędzie przemoc. W jej wyniku w tym
niewielkim środkowoamerykańskim kraju statystycznie ginie 20 osób dziennie. Innym
przykładem jest niedawny pożar w więzieniu Comayagua, gdzie życie straciło 360 osób.
Kościół wezwał honduraskie władze do skrupulatnego przeprowadzenia śledztwa w sprawie
tej tragedii. Biskupi zwrócili także uwagę na tragiczną sytuację panującą w tamtejszych
zakładach karnych, która narusza standardy praw człowieka.