O zmianę ustawy o zdrowiu reprodukcyjnym, która zachęca kobiety do aborcji, zaapelował
do rządu Kościół katolicki w Korei Południowej. Zdaniem przewodniczącego komisji bioetycznej
przy Konferencji Episkopatu Korei bp Gabriela Chang Bong-Huna ustawa aborcyjna zachęca
kobiety do usuwania ciąży. Zresztą jest reliktem z czasów dyktatury wojskowej lat
70. ubiegłego wieku. Formalnie dopuszcza aborcję tylko w kilku przypadkach, m.in.
gwałtu. Zdaniem strony kościelnej w Korei Południowej dokonuje się rocznie 1,5 mln
zabiegów aborcyjnych. Często wystarczy zadeklarować gwałt, by przerwanie ciąży uznać
za zgodne z koreańskim prawem – relacjonują obrońcy życia z tego azjatyckiego kraju.
Prawo aborcyjne uchwalono tam 8 lutego 1973 r. Co roku w poniedziałek przed tą rocznicą
koreański episkopat sprawuje Eucharystię i modli się w intencji życia.