Choć globalizacja doprowadziła do ogromnego rozwoju Indii pod względem gospodarczym
i technicznym, zdradziła jednak miliony naszych rodaków, którzy żyją w biedzie i na
marginesie społeczeństwa – czytamy w oświadczeniu końcowym indyjskiego episkopatu,
który obradował w pełnym składzie w Bangalurze, w sumie 161 biskupów. Takie posiedzenia
całego episkopatu odbywają się tam raz na dwa lata.
Biskupi zauważają, że
na fali szybkiego rozwoju gospodarczego w ich rodakach zrodziło się gorące pragnienie
nowych, lepszych Indii. Również Kościół powinien się włączyć w realizację tych marzeń,
przypominając przede wszystkim o losie tych, którzy znajdują się na marginesie społeczeństwa.
Budowę lepszego świata Kościół musi zacząć od siebie. On sam musi się stać lepszymi
Indiami – piszą biskupi. Wymaga to od nas, byśmy wykorzenili z Kościoła wszelkie pozostałości
dyskryminacji i korupcji, aby stał się on bardziej przejrzysty i wiarygodny.
Zdaniem
episkopatu szczególną rolę ma do odegrania sieć kościelnych placówek oświatowych.
To w nich mają być kształtowani nowi obywatele – czytamy w oświadczeniu. Indyjscy
biskupi ubolewają też z powodu niesłabnących ataków na chrześcijan i podkreślają,
że Kościół musi otwarcie występować przeciwko wszelkim przejawom naruszania godności
i praw człowieka. Nie ma tu różnicy, czy dotykają one nas, czy też innych – czytamy
w oświadczeniu episkopatu Indii.