W całej Polsce utrzymują się wciąż niskie temperatury, które groźne są szczególnie
dla bezdomnych. Z pomocą przychodzi Caritas, jak choćby w Szczecinie, gdzie potrzebującym
oferuje się ponad 200 miejsc w schroniskach.
Jak podkreślił ks. Maciej Szmuc,
dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, nie można sobie wyobrazić
takiej sytuacji, by przy mrozach, jakie panowały w Szczecinie, ponad 20 stopni poniżej
zera, odprawić kogoś z kwitkiem. „Przyjmując daną osobę musimy realnie ocenić, czy
to nie będzie zagrożenie dla jej życia, ocenić jej stan w tym momencie, czy jesteśmy
w stanie tę osobę wziąć pod opiekę, czy też niezbędne jest odwiezienie jej do szpitala
bądź na izbę wytrzeźwień. Trzeba do tego podchodzić indywidualnie i bardzo rozważnie”
– podkreślił ks. Szmuc.
Od początku lutego z powodu wychłodzenia w Polsce
zmarły 53 osoby.