2012-02-08 16:50:42

Audiencja ogólna: Uczmy się od Jezusa wykrzyczeć Bogu cały nasz ból i poczucie opuszczenia


Również pośród najgłębszych ciemności i największych dramatów naszego życia, Bóg stale pozostaje blisko nas, by prowadzić nas ku światłu zmartwychwstania. Tego uczy nas Jezus umierający na krzyżu – mówił Benedykt XVI na audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez o modlitwie Chrystusa, Papież skupił się dzisiaj na ostatnich słowach konającego Zbawiciela: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?”. Ewangeliści przytaczają je w ich pierwotnym hebrajsko-aramejskim brzmieniu. Tymi słowami rozpoczyna się Psalm 22, wyrażający całą udrękę człowieka, a zarazem pewność Bożej pomocy – przypomniał Papież. Jego katecheza została streszczona także po polsku:

„To wołanie Jezusa rodzi pytania: Czy Syn Boży mógł zostać opuszczony przez Boga? Czy Bóg opuszcza człowieka w cierpieniu? Co znaczy to wołanie? Stojący w pobliżu krzyża Chrystusa zrozumieli je jako głośne przywoływanie proroka Eliasza. Wspólnota Kościoła odczytała je później w kontekście słów Psalmu 22. Przyzywając Ojca słowami Psalmu, Pan Jezus wypowiada cierpienie całego Izraela. Przyjmuje na siebie udręczenie Ludu Wybranego i wszystkich ludzi na świecie. Utożsamia się z całą ludzkością, cierpiącą z powodu «ciemności Boga». Przeobraża w sobie jej wołanie, jej udręczenie, całą bezradność człowieka wobec «ukrywania się Boga» i Jego «milczenia». Wołanie z krzyża wyraża jednak również pewność bliskości Boga, wysłuchania modlitwy, przyjęcia przez Ojca Ofiary za grzechy świata, spełnienia się tajemnicy zbawienia. Jak w czasach Mojżesza, Bóg przychodzi niekiedy do człowieka w gęstym obłoku niepewności, On sam przenika ciemności i je rozprasza”.

Benedykt XVI zauważył, że doświadczenia umierającego Jezusa są wskazówką również dla nas. Pokazują nam, jak modlić się w najbardziej dramatycznych momentach naszego życia.

„W obliczu najtrudniejszych i najboleśniejszych sytuacji, kiedy wydaje się, że Bóg nas nie słyszy, nie wahajmy się powierzyć Mu tego wszystkiego, co leży nam na sercu, nie obawiajmy się wykrzyczeć Mu całego naszego bólu – mówił Papież. – Musimy wierzyć, że jest On blisko nas, nawet jeśli wydaje się nam, że milczy. Zanośmy do Boga nasze codzienne krzyże w pewności, że On jest przy nas i nas słyszy. Wołanie Jezusa przypomina nam również, że w naszej modlitwie musimy wykraczać poza własne «ja» i nasze problemy, by otworzyć się na potrzeby i cierpienia innych”.

Tę samą radę Benedykt XVI zawarł też w słowie do Polaków. Słuchaj: RealAudioMP3

„Jezus modlący się na krzyżu uczy nas modlić się z miłością za wszystkich braci i siostry, którzy doświadczają ciężaru codzienności, przeżywają trudne chwile cierpienia, fizycznego i duchowego bólu, lęku i osamotnienia, aby i oni mogli doznać miłości Boga, który nigdy nas nie opuszcza. Niech Jego błogosławieństwo stale wam towarzyszy”.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.