O Kościele jako naszym domu oraz o roli spowiednika wobec współczesnych problemów
moralnych rozmawiali na Jasnej Górze uczestnicy ogólnopolskiego sympozjum rekolekcjonistów,
ojców duchownych i spowiedników. W czterodniowym spotkaniu udział wzięło ponad stu
kapłanów.
Księża przypominali, że zasady życia chrześcijańskiego są niezmienne
i nie można ich dostosowywać do aktualnych potrzeb. Zdaniem bp. Andrzeja Czai sporym
problemem jest dziś tzw. „prywatyzacja religii”. „Wielkim zagrożeniem jest dziś subiektywizm
i relatywizm, które sprawiają, że my zaczynamy interpretować przykazania po swojemu
– stwierdził ordynariusz opolski. – W tym momencie jest to taka ideologizacja przykazań
Bożych, a pociąga to za sobą zniekształcenie, zafałszowanie i życia chrześcijańskiego
w człowieku, i w Kościele”.
Wśród ważnych problemów moralnych ks. Janusz Królikowski,
jeden z prelegentów, wymienił także spore zaległości formacyjne: „My ciągle mamy pozostałość
po PRL-u, gdzie uważa się, że ukraść własność społeczną, publiczną w zakładzie pracy
to nie jest grzech, tylko rekompensata za niewystarczającą płacę, jaką otrzymujemy.
I tym podobnych zaległości na tym poziomie formacji mamy bardzo dużo”.
Zapytani
o jakość i liczbę spowiedzi kapłani podkreślają, że dziś obserwujemy mniejsze kolejki
w konfesjonałach, za to są to z całą pewnością spowiedzi głębsze i dojrzalsze. Sympozjum
było okazją do wymiany doświadczeń w trudnej dziedzinie moralności, która, choć niezmienna,
to jednak wobec wyzwań cywilizacyjnych wymaga nieustannej refleksji.