Mauritiusowi coraz poważniej zagraża korupcja. Alarmuje w tej sprawie Kościół w tym
niewielkim wyspiarskim kraju Oceanu Indyjskiego, znanym głównie jako atrakcja turystyczna.
Ordynariusz stołecznego Port Louis wyraził obawę, że rozrost zjawisk korupcyjnych
może zagrozić pokojowi społecznemu, choć do tej pory panowała tam względna stabilność
polityczna i gospodarcza. Bp Maurice Piat zwrócił uwagę, że każdy pragnie pokoju i
zatrudnienia, jednak bogacenie się nie może dokonywać się kosztem innych obywateli,
bądź ze szkodą dla dobra wspólnego.
Gdy chodzi o wyzwania dla Kościoła, hierarcha
wskazał na wciąż nieopanowaną epidemię AIDS oraz plagę uzależnień. Wspólnota katolicka
na Mauritiusie doświadcza również zjawiska laicyzacji, które objawia się coraz częstszą
rezygnacją przez młode pokolenie z praktyk religijnych zaraz po przyjęciu pierwszej
komunii. To wszystko wymaga odnowionego wysiłku ewangelizacyjnego, a wierni powinni
zwrócić większą uwagę na styl życia, który w większym stopniu uwzględniałby ochronę
środowiska – uważa bp Piat.