Biskupi Wenezueli: środek wczesnoporonny to nie antykoncepcja
Dostępna w aptekach Wenezueli pigułka, propagowana przez media jako „antykoncepcyjna
w nagłych przypadkach”, w rzeczywistości jest wczesnoporonna – ostrzegają tamtejsi
biskupi. Broniąc ludzkiej godności i prawa do życia od chwili poczęcia, komisja episkopatu
ds. rodziny i dzieci wystosowała 14 listopada komunikat z apelem do całego społeczeństwa,
a zwłaszcza do katolików.
Komisja episkopatu podkreśla, że nieporozumieniem
jest nazywanie „antykoncepcyjnym” produktu farmaceutycznego, który przerywa życie
embrionu przed jego zagnieżdżeniem w łonie matki, a zatem powoduje wczesną aborcję
chemiczną. Z naukowego punktu widzenia mamy tu do czynienia z aborcją, a tej prawo
karne Wenezueli zakazuje jako przestępstwa, przy czym równocześnie jest to ciężkie
wykroczenie moralne – przypominają biskupi.
W reklamie wspomnianej pigułki
młoda dziewczyna skarży się, że z powodu niechcianej ciąży musiała zrezygnować z planowanych
studiów, bo nie wiedziała, że istnieje taki środek farmaceutyczny. W ten sposób zachęca
się do przedwczesnego podejmowania życia seksualnego bez liczenia się z etyką. Nie
informuje się też o konsekwencjach tej rzekomej „antykoncepcji”, a w rzeczywistości
aborcji. Episkopat apeluje do rodziców, by uczyli dzieci odpowiedzialności, a do państwa,
by zgodnie z konstytucją broniło prawa do życia. „Dlaczego wbrew niemu środek poronny
dopuszczono do sprzedaży?” – pytają wenezuelscy biskupi.