Pierwsza rocznica zamachu na katedrę w Bagdadzie: oni umarli, abyśmy my zostali
Odcięci od świata betonowym murem i strzeżeni przez kilkudziesięciu agentów bezpieczeństwa
chrześcijanie w Iraku wspominali wczoraj pierwszą rocznicę zamachu na syrokatolicką
katedrę w Bagdadzie. Zginęło wówczas 48 chrześcijan, w tym dwóch kapłanów. Ich portrety
przyozdobiły betonowy mur, którym zablokowano dojazd do świątyni. Sam kościół został
bogato przystrojony kwiatami. Wystawiono też ornaty zamordowanych kapłanów. Pamiątek
po ubiegłorocznym zamachu było jednak dużo więcej. Ślady po kulach i odłamkach wciąż
jeszcze są dobrze widoczne w ścianach świątyni.
W uroczystościach uczestniczył
między innymi zwierzchnik Kościoła maronickiego, patriarcha Béchara Raï. „Przybywam,
aby chrześcijanom w Iraku dodać odwagi do wytrwania w tym kraju. Męczeństwo 48 ofiar
nie może pójść na marne. Musicie nadać mu sens” – mówił libański patriarcha.