Propozycją utworzenia „granicznego regionu apostolskiego” zakończyło się spotkanie
biskupów z Kolumbii i Wenezueli w miejscowości Ureña. Wzięli w nim udział hierarchowie
z trzech sąsiadujących ze sobą diecezji obu krajów: wenezuelskiej San Cristóbal oraz
dwóch kolumbijskich – Cúcuta i Tibú. Kościelna współpraca transgraniczna trwa tam
od kilku lat i została uznana za szczególnie ważną w związku z konfliktem między Wenezuelą
a Kolumbią na tle działalności lewackiej partyzantki w tym regionie.
Obecne
spotkanie miało podsumować dotychczasową współpracę i wytyczyć ramy dalszego współdziałania.
Uznano, że kolumbijsko-wenezuelska granica nie powinna stanowić dla Kościoła bariery,
ale swoisty kręgosłup regionu, który doświadcza podobnych problemów społecznych i
związanych z tym wyzwań duszpasterskich. Jak zaznaczono, współpraca powinna respektować
zarówno przynależność państwową mieszkańców, jak i odrębność diecezji. Wśród zadań,
jakie należy wspólnie realizować, wskazano kwestię ochrony środowiska i opiekę nad
ludnością indiańską, która boleśnie doświadcza międzynarodowych inwestycji w tym tropikalnym
regionie Ameryki Południowej. W przyszłości biskupi zamierzają rozszerzyć współpracę
na pozostałe przygraniczne diecezje Kolumbii i Wenezueli.