Stany Zjednoczone: kościelna agencja bez rządowego grantu
Amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej nie przyznał dotacji dla Migration
and Refugee Services (MRS). Ta kościelna organizacja pomaga ofiarom handlu ludźmi.
Specjalistyczna jednostka działająca przy episkopacie Stanów Zjednoczonych korzystała
z pięcioletniego grantu (z 2006 r.) udzielonego jeszcze przez administrację George’a
Busha. Dzięki 19 mln dolarów udało się przywrócić do życia społecznego prawie 3 tys.
byłych niewolników. Kościelne służby zapewniały im żywność, odzież i opiekę medyczną.
Dzięki funduszom federalnym ratowano najczęściej nielegalnych imigrantów, zwłaszcza
niepełnoletnich, których handlarze zmuszali do seksualnego niewolnictwa.
Administracja
obecnego prezydenta Baracka Obamy zdecydowała się zakończyć współpracę z katolicką
organizacją, ponieważ ta nie zapewniała ofiarom handlarzy ludźmi pełnego pakietu tzw.
usług reproduktywnych. Głównym zastrzeżeniem stała się kwestia dostępu do aborcji
i sterylizacji.
Amerykański Kościół odczuwa coraz dotkliwiej liberalną politykę
Baracka Obamy. We wrześniu biskupi Stanów Zjednoczonych postanowili w trybie pilnym
o powstaniu krajowej komisji ds. wolności religijnej. Ma to związek z narastającymi
antyreligijnymi tendencjami w polityce i społeczeństwie. Administracja waszyngtońska
pod rządami laureata pokojowej nagrody Nobla z 2009 r. po raz kolejny zdecydowała
się na forsowanie reform społecznych niezgodnych z nauczaniem katolickim, a wśród
nich aborcji, refundacji środków antykoncepcyjnych, sterylizacji oraz nowych przywilejów
dla związków jednopłciowych.