W obronie koptyjskich chrześcijan w Egipcie ponownie zabrał głos także patriarcha
Moskwy i Wszechrusi Cyryl. Wezwał społeczność międzynarodową do bardziej aktywnego
przeciwdziałania aktom przemocy wobec wyznawców Chrystusa w tym kraju.
Zwierzchnik
rosyjskiego prawosławia przywołał fakty z niedawnej przeszłości Rosji, kiedy niszczono
świątynie, mordowano chrześcijan różnych wyznań i zamykano ich w łagrach. Zaapelował
do ONZ i innych organizacji międzynarodowych oraz rządów najważniejszych państw świata
zdolnych wpłynąć na władze Egiptu, aby zdecydowanie przeciwstawiły się prześladowaniom
chrześcijan i zrobiły wszystko, co będzie sprzyjać międzyreligijnemu pokojowi i bezpieczeństwu
regionu Bliskiego Wschodu. Winą za ataki na niewinnych chrześcijan obarczył „destrukcyjne,
radykalne siły”. Według patriarchy ich działaniom trudno przypisać motywacje religijną.
Przypomniał on, że w Egipcie od wieków pokojowo współistnieli chrześcijanie i muzułmanie.
Dlatego wezwał zwierzchników wspólnot muzułmańskich Egiptu do jednoznacznego napiętnowania
aktów przemocy wobec chrześcijan, poszanowania ich praw do publicznego wyznawania
swojej wiary oraz zachowania swych tradycji kulturowych i religijnych. Władzom Egiptu
wytknął brak konsekwencji w chronieniu obywateli i podkreślił, że oprócz deklaracji
o równych i sprawiedliwych prawach dla wszystkich potrzebne są aktywne działania.