2011-10-11 16:35:46

Zimbabwe: delikatna misja abp. Williamsa


Zakończyła się delikatna misja prymasa Wspólnoty Anglikańskiej w Zimbabwe. Tamtejsi anglikanie są podzieleni na skutek schizmy stołecznego biskupa Nolberta Kunonga, który w 2005 r. został zdjęty z urzędu za podżeganie do nienawiści przeciwko wrogom wieloletniego prezydenta Roberta Mugabe. Kunonga dymisji jednak nie złożył, lecz odciął się od arcybiskupa Canterbury i założył narodową wspólnotę anglikańską, lojalną wobec prezydenta. Jest ona mniejszościowa, ale dzięki poparciu reżimu przejęła niemal cały majątek anglikanów w Zimbabwe.

Arcybiskup Canterbury, który w czasie dwudniowej wizyty odwiedzał anglikanów nie uznających Kunongi, z konieczności spotykał się z nimi na stadionach i na ulicach. Jak napisał w wydanym dziś oświadczeniu, jest dumny z postawy tamtejszych anglikanów, którzy dzielnie znoszą prześladowania i wydziedziczenia. Wczoraj abp Rowan Williams spotkał się z prezydentem Mugabe. Prymas Wspólnoty Anglikańskiej zażądał zaprzestania dyskryminacji lojalnych mu wiernych. Rozmowa zeszła jednak na homoseksualizm, ponieważ schizmatycki bp Kunonga zasłania się właśnie tą kwestią, aby uzasadnić zerwanie relacji z Canterbury. Abp Rowan Williams zmuszony był oświadczyć, że „Kościół anglikański nie godzi się na homoseksualizm. Choć – jak dodał – w krajach takich jak USA czy Kanada podejście do tej kwestii jest bardziej swobodne”.

Zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej pozytywnie ocenił półtoragodzinną rozmowę z Mugabe. Była to otwarta wymiana zdań, a prezydent wydawał się być zaskoczony skalą prześladowań, których doświadczają w Zimbabwe anglikanie – dodał abp Rowan Williams.

kb/ rv, ap, the guardian, ac








All the contents on this site are copyrighted ©.