2011-10-09 18:35:18

Papież do kartuzów: jesteście potrzebni Kościołowi i światu


Na nieprzemijającą aktualność kartuzów w naszym hałaśliwym świecie Papież zwrócił też uwagę podczas wspólnej z nimi modlitwy. W homilii na nieszporach przypomniał wizytę, którą w 1984 r., złożył w Serra San Bruno jego poprzednik bł. Jan Paweł II. Idąc jego śladem, pragnął podkreślić głęboką więź między Piotrową posługą na rzecz jedności Kościoła a życiem kontemplacyjnym. Kościelna komunia potrzebuje siły wewnętrznej. Posługa pasterzy Kościoła czerpie ze wspólnot kontemplacyjnych duchowe soki pochodzące od Boga. Każdy klasztor kontemplacyjny jest oazą modlitwy i medytacji. Szczególnie jest nią kartuzja, która strzeże ciszy i samotności. Misja tego zakonu jest w dzisiejszym świecie szczególnie aktualna.

„Postęp techniczny – zwłaszcza w dziedzinie transportu i przekazu – sprawił, że życie człowieka stało się wygodniejsze, ale też pełne ekscytacji, nieraz rozgorączkowane – zauważył Papież. – Miasta są prawie zawsze hałaśliwe. Rzadko jest w nich cisza, bo hałas utrzymuje się tam zawsze, gdzieniegdzie nawet w nocy. A w ostatnich dziesięcioleciach rozwój mediów rozpowszechnił zjawisko, które pojawiało się już w latach sześćdziesiątych: grozi dominacja wirtualności nad rzeczywistością. Ludzie coraz bardziej, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, pogrążają się w wymiarze wirtualnym z powodu przekazów audiowizualnych, które towarzyszą ich życiu od rana do wieczora. Najmłodsi, już urodzeni w tej sytuacji, chcą, jak się zdaje, wypełnić muzyką i obrazami każdy pusty moment, jakby bojąc się usłyszeć tę pustkę. Tendencja ta istniała zawsze, zwłaszcza wśród młodzieży i w najbardziej rozwiniętych środowiskach miejskich. Dziś jednak osiągnęła tak wysoki stopień, że mówi się o mutacji antropologicznej. Niektórzy nie są już w stanie pozostawać dłużej w ciszy i samotności” – stwierdził Ojciec Święty.

Benedykt XVI wskazał, że specyficzny charyzmat kartuzów ma głębokie przesłanie dla naszego życia i całej ludzkości. Mnich, opuszczając wszystko, wystawia się na samotność i milczenie, by żyć tylko tym, co naprawdę istotne. Pozostaje równocześnie w głębokiej komunii z braćmi, z każdym człowiekiem. Na tej drodze życia wchodzi coraz bardziej w jedność z Bogiem.

„Dlatego jestem tutaj, drodzy bracia tworzący kartuską wspólnotę w Serra San Bruno! Po to, by wam powiedzieć, że Kościół was potrzebuje, a wy potrzebujecie Kościoła. Wasze miejsce nie jest marginalne. Żadne powołanie nie jest marginalne w Ludzie Bożym. Jesteśmy jednym ciałem, w którym każdy członek jest ważny, ma tę samą godność i jest nieodłączny od całości. Także wy, którzy żyjecie w dobrowolnej izolacji, jesteście rzeczywiście w sercu Kościoła i sprawiacie, że w jego żyłach płynie czysta krew kontemplacji i miłości Boga” – powiedział do kartuzów Papież.

Po nieszporach Benedykt XVI spotkał się ze wspólnotą kartuzów, odwiedził jedną z pustelniczych cel oraz chorych zakonników w infirmerii. Był to juz ostatni punkt dzisiejszej podróży do Kalabrii.

ak/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.