Włochy: błogosławiony Franciszek niczym trzech świętych Franciszków
Kościół we Włoszech przeżywa już drugą w tym tygodniu beatyfikację. W ubiegłą środę
do chwały ołtarzy została wyniesiona w Cosenzy w Kalabrii s. Elena Aiello, a dziś
przed południem podobna uroczystość miała miejsce w Turynie. Nowy błogosławiony to
ks. Francesco Paleari, związany z dziełem św. Józefa Cottolengo o nazwie Mały Dom
Bożej Opatrzności.
Włoski duchowny żył w latach 1863-1939 i pochodził spod
Mediolanu z prostej rodziny rolniczej. Mimo braku środków materialnych udało mu się
skończyć seminarium duchowne i zostać kapłanem w archidiecezji turyńskiej. Jako gorliwy
duszpasterz związał się ze zgromadzeniem kapłańskim Najświętszej Trójcy, założonym
tam kilkadziesiąt lat wcześniej przez św. Józefa Cottolengo. Pracował niestrudzenie
spowiadając, głosząc kazania, odwiedzając chorych czy ucząc młodzież greki i łaciny.
Ze względu na niewielką posturę ks. Paleariego nazywano „małym księdzem od Cottolengo”,
podziwiając zarazem jego cierpliwość i uprzejmość w relacjach z ludźmi. Ostatnie lata
życia przyszły błogosławiony spędził złożony ciężką chorobą sercową.
Uroczystościom
beatyfikacyjnym w Turynie przewodniczył kard. Angelo Amato. Zdaniem prefekta Kongregacji
Spraw Kanonizacyjnych serce nowego błogosławionego trawiły dwa płomienie miłości:
do Boga i do bliźniego. „Ks. Paleari był nadzwyczajny i zwyczajny jednocześnie – powiedział
Radiu Watykańskiemu włoski purpurat. – Cnoty praktykował tak wiernie, że stały się
jego drugą naturą. Był małego wzrostu i drobnej postury, ale jednocześnie był gigantem
cnót. Można powiedzieć, że w swoim życiu był łagodny niczym św. Franciszek Salezy,
w ubóstwie i pokorze przypominał św. Franciszka z Asyżu, a duchem misyjnym św. Franciszka
Ksawerego”.