Benedykt XVI w Hiszpanii: powitanie na lotnisku Barajas
Rozpoczęła się 20. zagraniczna podróż apostolska Benedykta XVI. Wpisuje się ona w
światowe spotkanie młodzieży, które odbywa się w Madrycie. Samolot włoskich linii
lotniczych Alitalia z Papieżem na pokładzie wylądował w samo południe na stołecznym
lotnisku w Barajas. Przy schodach powitał Benedykta XVI król Hiszpanii Juan Carlos,
królowa Zofia oraz kard. Antonio María Rouco Varela, przewodniczący episkopatu i gospodarz
26. Światowych Dni Młodzieży.
Po odegraniu hymnów Watykanu i Hiszpanii nastąpiło
oficjalne powitanie, w którym udział wzięły najwyższe władze państwowe i lokalne oraz
kardynałowie i biskupi. Benedykta XVI entuzjastycznie witała na płycie lotniska dwutysięczna
grupa młodych głośnym „Jesteśmy młodzieżą papieża!” oraz sympatyczna mini-gwardia
szwajcarska w charakterystycznych strojach. Tworzy ją 56 chłopców w wieku 10-13, którzy
będą towarzyszyli papieżowi podczas wszystkich uroczystości ŚDM.
„Hiszpania
przyjmuje Cię z wielką radością i z wdzięcznością wspomina Twoje poprzednie wizyty
w naszym kraju” – powiedział król Juan Carlos witając Papieża. Monarcha przypomniał
Światowe Dni Młodzieży, które odbyły się w Santiago de Composteli w 1989 r. oraz „wielką
postać, która zainspirowała te spotkania” – Jana Pawła II. Słowa te wywołały entuzjazm
młodzieży na płycie lotniska. Hiszpania przyjmuje „z otwartymi ramionami” młodzież,
która przybyła ze wszystkich zakątków ziemi, „wielu po długiej podróży, aby dać świadectwo
pragnieniu, że chcą uczynić świat lepszym w klimacie przyjaźni” – mówił dalej król.
Hiszpania jest „krajem otwartym na świat z powodu historii, języka i kultury; jest
to wielki naród demokratyczny, miłujący pokój, wolność i sprawiedliwość”.
Król
Juan Carlos przypomniał, że „wkład artystyczny, kulturalny i religijny chrześcijaństwa
jest kluczowy, aby zrozumieć historyczną osobowość Hiszpanii”. Od pierwszych światowych
dni młodzieży świat bardzo się zmienił, ale nadal istnieje „głód, choroby, zamachy
na prawa człowieka i godność osoby, a przede wszystkim ból spowodowany wojnami i plagą
terroryzmu”. Nie są to „czasy łatwe dla młodzieży, tak często sfrustrowanej z powodu
braku osobistych i zawodowych perspektyw, która buntuje się wobec poważnych problemów,
jakie nękają człowieka i dzisiejszy świat”. W tym kontekście odczuwa się przede wszystkim
„brak wartości”.
„Młodzież potrzebuje nie tylko szans, ale i przykładu starszych;
nie tylko racji, ale postaw, które motywowałyby, dawały impuls jej egzystencji i ożywiały
jej nadzieję” – mówił dalej hiszpański władca. „Nie możemy zawieść młodzieży”. „Jej
dążenia i problemy powinny być naszymi priorytetami”, ponieważ młodzież jest przyszłością
całego społeczeństwa. „Ufamy, że nie tylko zachęcisz młodzież z Hiszpanii i z całego
świata, aby wzrastała w wartościach, ale także uwrażliwisz nasze społeczeństwa, że
trzeba poprzeć jej marzenia”. Król Juan Carlos życzył na koniec Papieżowi szczęśliwego
i owocnego pobytu w Hiszpanii.
Z Barajas Papież, wyraźnie zadowolony, przejechał
ulicami Madrytu w papamobile do nuncjatury. Wzdłuż całej trasy witały go tłumy ludzi,
a młodzi zorganizowali na tym odcinku swoisty bieg przełajowy, towarzysząc Ojcu Świętemu
w przejeździe. W nuncjaturze zjadł on obiad i odpoczął przed wieczornym spotkaniem,
które odbędzie się na Placu Cibeles.