Wniebowzięcie w Castelgandolfo: Maryja jako nowa Arka Przymierza

Uroczystość Wniebowzięcia rzuca światło na nasze przeznaczenie. Mówił o tym Benedykt XVI sprawując rano w kościele parafialnym w Castelgandolfo Eucharystię. W homilii nawiązał do symboliki zawartej w dzisiejszych czytaniach mszalnych. Ukazana we fragmencie Apokalipsy starotestamentalna Arka Przymierza to tak naprawdę w kontekście Nowego Testamentu sama Maryja, która przyjmuje Jezusa do swojego łona zgodnie z wolą Bożą. Tak zresztą nazywa ją jedno z wezwań Litanii Loretańskiej. Ciało Maryi staje się ofiarą, by odwieczne Słowo stało się Ciałem.

„Dzisiaj Kościół wyśpiewuje niezmierną miłość Boga ku swemu stworzeniu – mówił w homilii Papież. – Wybrał On Maryję na prawdziwą «arkę przymierza», na Tę, która nie przestaje przynosić ludzkości Chrystusa Zbawiciela, która w niebie ma udział w pełni chwały. Cieszy się ona szczęśliwością samego Boga, a jednocześnie zaprasza nas, byśmy i my stawali się na swój skromny sposób «arką», w której obecne jest Słowo Boże, którą przemienia i ożywia Jego obecność, miejscem przebywania Boga, aby ludzie mogli doświadczyć w drugim człowieku bliskości Boga i w ten sposób żyć w jedności z Bogiem oraz poznać rzeczywistość nieba”.

Przechodząc do ewangelicznej sceny udania się Maryi do swej krewnej Elżbiety Benedykt XVI podkreślił pośpiech, o jakim wspomina ewangelista Łukasz. Zaznaczył, że „sprawy Boże wymagają pośpiechu, a może raczej są to jedyne rzeczy na świecie, które wymagają niezwłoczności w naszym życiu”. Świadczy o tym też następny fragment ewangelicznego opisu spotkania między Maryją i ciężarną Elżbietą, w której łonie poruszyło się z radości dzieciątko.

„Tu ewangelista Łukasz używa terminu skritan, to znaczy «podskakiwać», czyli tego samego słowa, które znajdujemy w jednym ze starożytnych tłumaczeń Starego Testamentu w opisie tańca króla Dawida przed świętą arką, powracającą wreszcie do ojczyzny – stwierdził Papież. – Jan Chrzciciel w łonie matki tańczy niczym Dawid przed Arką Przymierza, przed Maryją, uznając Ją w ten sposób za arkę przymierza, wobec której serce rozpiera radość, za Matkę Boga obecnego w świecie, która nie zatrzymuje dla siebie tej boskiej obecności, ale ją niesie rozdając łaskę Bożą. I tak Maryja – jak powiada inne z litanijnych wezwań – jest rzeczywiście «przyczyną naszej radości», «arką», w której rzeczywiście Zbawiciel jest obecny wśród nas”.

Ojciec Święty dodał, że tajemnica Maryi dotyczy także nas, jako adresatów miłości ze strony Boga. Matka Boża otwiera nas na nadzieję, na szczęśliwą przyszłość i wskazuje drogę jej osiągnięcia, czyli przyjęcie Jej Syna.

Po zakończeniu liturgii Benedykt XVI poświęcił nowe drzwi do kościoła parafialnego w Castelgandolfo, a także dwie tablice. Jedna z nich upamiętnia trwające właśnie prace renowacyjne w świątyni, a druga – umieszczona na budynku pobliskiego ratusza – przypomina słowa Papieża z 7 lipca, wypowiedziane na powitanie Castelgandolfo: „Tutaj znajduję wszystko: góry, jezioro, morze... i dobrych ludzi”.

tc/ rv