Antypapieska manifestacja, zwołana przez Europę Laicką, Sieci Chrześcijańskie i Madryckie
Stowarzyszenie Ateistów i Wolnomyślicieli AMAL, odbędzie się ostatecznie w centrum
Madrytu. Zgodę na przemarsz wyraziła delegatura rządu na stolicę Hiszpanii. „Zwyciężył
interes wyborczy nad zdrowym rozsądkiem” – zauważa wielu komentatorów.
Pierwsza
propozycja, aby manifestacja odbyła się w jednej z dzielnic Madrytu (Lavapiés) spotkała
się ze stanowczym sprzeciwem organizatorów. W imię „bezpieczeństwa” i „widzialności”
domagali się oni przejścia ulicami centrum stolicy. Ostatecznie przedstawiciele rządu
wyrazili dzisiaj zgodę, aby manifestacja odbyła się na placu Tirso de Molina i przeszła
przez słynny plac Sol.
Marsz odbędzie się 17 sierpnia pod hasłem „Z moich
podatków dla papieża nic” w proteście przeciwko użyciu środków publicznych na pokrycie
kosztów papieskiej wizyty. Ponadto organizatorzy wysłali list do prokuratora generalnego,
aby „śledził wypowiedzi Benedykta XVI, ponieważ mogą stać się przedmiotem wykroczenia”.
Manifestację poparły stowarzyszenia lewicowe, feministyczne, homoseksualne i ekologiczne,
w tym także komuniści z partii Izquierda Unida. Dzień wcześniej, 16 sierpnia, z inicjatywy
Ruchu 15 Maja odbędzie się manifestacja przed siedzibą kurii w Madrycie, podczas
której planowane jest dokonanie masowego aktu apostazji.
Zdaniem obserwatorów
decyzja rządu ukazuje jego słabość oraz jawny interes wyborczy i propagandowy. Na
20 listopada przewidziane są wybory powszechne, które najprawdopodobniej wygra obecna
prawicowa opozycja. Każdy głos jest więc na wagę złota.