W drodze do Madrytu na Światowe Dni Młodzieży są m.in. Rosjanie, w tym młodzi ze
wspólnot neokatechumentalnych. Jutro 200 osób z Moskwy, Petersburga i Kaliningradu,
ale także z Gruzji i Estonii, dotrze do Hiszpanii. Towarzyszy im ks. Krzysztof Zapała,
wędrowny katechista pracujący w Rosji:
„Są to młodzi ludzie pracujący na różnych
uczelniach, czy w innych profesjach – wyjaśnia polski duchowny. – Są wśród nich często
prawosławni. Kiedy usłyszeli, że są zaproszeni do Madrytu, bardzo się ucieszyli. Bardzo
chcieli jechać, bo przecież tam będzie cały świat. Uczestniczyli w podobnych spotkaniach
w Sydney i Kolonii, a w ubiegłym roku byli w Fatimie. Widzieli, jak dużo daje takie
spotkania z Papieżem”.
Zdaniem ks. Zapały Rosjanie są bardzo otwarci i chcą
zawiązywać nowe przyjaźnie, słuchać świadectw wiary, ale i ich świadectwo jest potrzebne
innym. „Oni mogą naprawdę powiedzieć, że Chrystus jest wciąż żywy, że Kościół rzeczywiście
się odradza i że ma wiele do powiedzenia człowiekowi współczesnemu, który, jeśli odrzuci
Chrystusa, odrzuci fundament swojego życia. A oni tego doświadczyli na własnej skórze
– dodał polski misjonarz. – Pochodzą przecież często z rodzin rozbitych, sami doświadczyli
piekła, jakim jest aborcja, różnego rodzaju uzależnienia i grzechy, daremne próby
poszukiwania na własną rękę szczęścia w tym świecie... A kiedy przyszli do Kościoła,
kiedy usłyszeli Dobrą Nowinę, kerygmat, są wdzięczni Panu Bogu, że ich uratował”.
Pierwszym
etapem pielgrzymowania młodych Rosjan będzie południe Hiszpanii i wymiana doświadczeń
wiary z rówieśnikami z innych krajów. Natomiast po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży
w Madrycie spotkają się oni tradycyjnie z inicjatorami drogi neokatechumenalnej, Kiko
Argüello, Carmen Hernández i o. Mario Pezzim. Ks. Zapała liczy, że będzie to okazja
do wzbudzenia nowych powołań kapłańskich i zakonnych wśród rosyjskich uczestników
spotkania w Madrycie. Już teraz widać ich zapał misyjny, gdy przyprowadzają do Kościoła
swoich rówieśników, często brutalnie doświadczonych przez życie.