USA: Obama chce łamać sumienia katolickich lekarzy
Kościół w Stanach Zjednoczonych protestuje przeciwko kolejnym ograniczeniom wolności
sumienia, nakładanym przez administrację Baracka Obamy. Tym razem chodzi o nowy projekt
departamentu zdrowia. Zmusza on wszystkie szpitale, także katolickie, do przeprowadzania
zabiegów sterylizacji oraz podawania środków antykoncepcyjnych, w tym również wczesnoporonnych.
Nowe rozporządzenie przewiduje wprawdzie klauzulę sumienia, ale jest ona tak wąska,
że nie obejmuje zdecydowanej większości ośrodków katolickich. Wymaga bowiem, by ich
głównymi pacjentami byli katolicy. A tak nie jest. Zasadniczą cechą placówek kościelnych
jest otwartość na wszystkich potrzebujących, bez względu na wyznawaną wiarę.
Zwrócił
na to uwagę kard. Daniel DiNardo, przewodniczący komisji amerykańskiego episkopatu
ds. obrony życia. W wydanym wczoraj oświadczeniu zauważył on, że nowe rozporządzenia
uniemożliwią niekatolikom korzystanie z katolickich szpitali. Przekreśli to główne
cele reformy służby zdrowa, która miała rozszerzyć opiekę medyczną na ogół Amerykanów,
a zwłaszcza na najuboższych. Kard. DiNardo zauważył też, że duch nowego rozporządzenia
jest sprzeczny z opinią większości obywateli, którzy opowiadają się za obroną życia.
Ciąża nie jest schorzeniem, a poczęte dzieci to nie problem zdrowotny, lecz nowe pokolenie
Amerykanów – zaznaczył przedstawiciel episkopatu USA ds. obrony życia.