Dotychczasowe mapy Afryki przechodzą dziś do historii, a to wszystko w związku z powstaniem
na Czarnym Lądzie 54. kraju. Republika Południowego Sudanu uzyskała niepodległość,
stając się zarazem jednym z najbiedniejszych państw świata.
Świętowanie niepodległości
rozpoczęło się już o północy. Tysiące ludzi wyszło wówczas na ulice nowej stolicy,
Dżuby, po czym cały dzień trwały oficjalne uroczystości państwowe. Uczestniczył w
nich m.in. przywódca Północy Omar al-Baszir, reprezentanci Organizacji Narodów Zjednoczonych,
a także delegacja Stolicy Apostolskiej. Przysięgę złożył prezydent nowego kraju Salva
Kiir. Obserwatorzy podkreślają, że po dniu święta, od jutra kraj czeka wytężona praca
nad społecznym i gospodarczym rozwojem Południa.
Republika Południowego Sudanu
stała się niezależnym państwem sześć lat po zakończeniu krwawej wojny domowej i sześć
miesięcy po referendum, w którym mieszkańcy Południa zagłosowali za oddzieleniem się
od Północy. Świat ma nadzieję, że powstanie nowego państwa położy kres ciągowi przemocy
i niesprawiedliwości, otwierając na Czarnym Lądzie nową kartę pokojowej współpracy.