Metropolita Hilarion Ałfiejew wezwał muzułmanów do wspólnego z chrześcijanami przeciwstawiania
się brakowi zasad moralnych we współczesnym świecie. Przewodniczący Wydziału Zewnętrznych
Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego przebywa z wizytą w Egipcie. Swój
apel wystosował na największym uniwersytecie świata muzułmańskiego Al-Azhar.
Rosyjski
hierarcha prawosławny podkreślił wartość powołania ludzi wierzących do życia w pokoju
i wzajemnym szacunku oraz przeciwstawiania się niemoralnym tendencjom na świecie.
Stwierdził, że każdy wierzący ma prawo do obrony wartości i zasad życia opartego na
tradycyjnej moralności. Wskazał na manipulacje stosowane przez twórców pojęcia praw
człowieka, którzy, jak się wyraził, „zamach na uczucia osób wierzących, na normy regulujące
społeczną i rodzinną etykę, relacje między rodzicami a dziećmi” usprawiedliwiają „wolnością
człowieka”. Konkretnym przykładem takich praktyk według metropolity Hilariona jest
„rewizja wartości rodzinnych, propagowanie i kultywowanie w sferze publicznej „życia
rozpustnego, niezgodnego z naturą, dopuszczalności zdrady małżeńskiej i współżycia
osób tej samej płci”.
Mówiąc o stosunkach muzułmańsko-chrześcijańskich zacytował
słowa Koranu, w których powiedziano, że gdyby „Allach chciałby utworzyć z trzech religii
Abrahamowych jedną, to by to zrobił, a rozdzielił je, żeby poddać próbie wiernych,
czy wytrwają w pełnieniu dobrych czynów”. Problemem i tragedią obecnych relacji między
muzułmanami a chrześcijanami jest rozpowszechnienie zwłaszcza wśród zradykalizowanej
młodzieży muzułmańskiej i niektórych przywódców sekt nazywających siebie „kościołami’
nienawiści obcej w swej istocie zarówno muzułmanom jak i chrześcijanom. „Gdyby Allach
nie powstrzymywał jednych i drugich, to zniszczone byłyby liczne kościoły, meczety
i synagogi, w których wzywane jest imię Boga” – podkreślił metropolita Hilarion.